Alex Haditaghi dumny z gracza Pogoni Szczecin. „To było jego największe marzenie”

2025-11-25 16:36:01; Aktualizacja: 3 godziny temu
Alex Haditaghi dumny z gracza Pogoni Szczecin. „To było jego największe marzenie” Fot. Marcin Jasinski/Arena Akcji
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Alex Haditaghi [X]

Pogoń Szczecin w świetnym stylu zaprezentowała się w starciu z Zagłębiem Lubin. Swoich zawodników pochwalił właściciel Alex Haditaghi. Jak przyznał, marzeniem Sama Greenwooda było zdobycie bramki przed własną publicznością.

Pogoń wróciła na dobre tory po dwóch porażkach w lidze. W 16. kolejce Ekstraklasy nie dała żadnych szans zawodnikom Zagłębia Lubin, wygrywając 5:1. Bardzo dobrze zaprezentował się między innymi Rajmund Molnar, który okrasił swój występ dubletem.

Poniedziałkowego wieczoru nie zapomni także Sam Greenwood.

Sprowadzony prosto z Leeds United pomocnik otworzył w końcu swój dorobek strzelecki na polskich boiskach. W 85. minucie popisał się świetnym płaskim strzałem, oddanym ze skraju pola karnego. Wcześniej jednak nie wykorzystał rzutu karnego.

Alex Haditaghi był w dobrym humorze po okazałej wygranej. Zwrócił uwagę na fakt, że na listę strzelców wpisywali się młodzi zawodnicy, nieprzekraczający 23 lat. Podkreślił, że marzeniem wspomnianego Greenwooda było zdobycie bramki przed kibicami „Dumy Pomorza”.

„Wszystkie pięć bramek, które zdobyliśmy wczoraj, zdobyli zawodnicy w wieku 23 lat lub młodszych - w tym Adrian, który miał zaledwie 18 lat. Molnár zdobywa kolejne 2 bramki, co daje mu 3. miejsce w Ekstraklasie i 8 bramek w tym roku w zaledwie 14 meczach. Naprawdę imponujące!

Keramitsis był bestią w obronie, a jego pierwszy gol w Ekstraklasie był piękny. Paul był wyjątkowy, nie strzelił gola, ale nie dało się go zatrzymać. Młody Maciej wszedł na boisko na 15 minut i też spisał się naprawdę dobrze.

Największym marzeniem Greenwooda było zdobycie pierwszej bramki przed Ultrasami – i marzenie się spełniło. Kamil wykazał się też niebywałą klasą, dając mu rzut karny, dzięki któremu mógł strzelić pierwszego gola. Tak właśnie wygląda prawdziwe przywództwo.

Jestem dumny z tych młodych chłopaków. Przyszłość wygląda obiecująco” - napisał działacz szczecińskiego klubu.