Álvaro Morata zdradził, gdzie chce zakończyć karierę
2020-11-10 07:59:56; Aktualizacja: 4 lata temuÁlvaro Morata przyznał w rozmowie z COPE, że chciałby zakończyć karierę w Getafe.
CV hiszpańskiego napastnika prezentuje się naprawdę imponująco. Jako junior szkolił się on w Atlético Madryt, Getafe i Realu Madryt. Jako senior reprezentował barwy Realu, Juventusu, Chelsea i Atlético, z którego obecnie jest wypożyczony do Turynu. 28-latek ma na koncie m.in. dwa triumfy w Lidze Mistrzów, po jednym w Lidze Europy i Superpucharze Europy, dwa mistrzostwa Hiszpanii i dwa mistrzostwa Włoch.
Atakujący został zapytany o kilka spraw.
- Myślę, że pozostało niewiele rzeczy do zrobienia w mojej karierze, ale jedną z nich jest triumf z reprezentacją Hiszpanii. To marzenie, które, tak myślę, mamy wszyscy i będziemy o to walczyć w przyszłości. Popularne
- Diego Simeone zasługuje na mój pełen szacunek. Jestem mu niezmiernie wdzięczny za zaufanie, którym mnie obdarzył i zawsze będę życzył mu wszystkiego najlepszego. Transfer Luisa Suáreza? To normalne, że klub poszukuje jak najlepszych opcji. Nie mam co mówić o Suárezie, bo wszystko zawarte jest w liczbach. To jeden z najlepszych napastników świata. W ostatnich pięciu latach był w TOP3.
- Martwi mnie, gdy czytam niektóre nagłówki. Są rzeczy w życiu, które się nie zmieniają. Gdy się rodzisz, przynależysz do zespołu i nie zmieni tego nawet fakt, że twoje życie składa się z kilku etapów. Ja jestem i zawsze będę z Atléti. Jestem wdzięczny klubowi za danie mi szansy i możliwość gry w jego barwach. Mają świetny zespół. Prawda jest taka, że chciałbym, by wygrali ligę. Gdy spoglądasz na ludzi pokroju Koke, wiesz, że na to zasługują. Ich wysiłek zostanie nagrodzony.
- Sam jestem bardzo szczęśliwy. Wszystkie kroki, jakie poczyniłem w trakcie kariery, wiele mi dały. Gdyby nie cała moja historia, nie wróciłbym do Atléti i nie występował teraz w Juventusie.
- Chciałbym zakończyć karierę w Getafe. Mam dobre relacje z prezydentem tego klubu i wieloma związanymi z nim ludźmi. Byłem zagubionym chłopakiem, który opuścił Atlético. Dzięki nim jestem dzisiaj, kim jestem - przyznał Morata.