Tymoteusz Puchacz był gotowy na ten transfer. „Ja tam chciałem pójść”

2025-12-26 19:14:59; Aktualizacja: 1 godzina temu
Tymoteusz Puchacz był gotowy na ten transfer. „Ja tam chciałem pójść” Fot. Mateusz Porzucek | PressFocus
Dawid Basiak
Dawid Basiak Źródło: Foot Truck [YouTube]

Tymoteusz Puchacz w letnim oknie transferowym poszukiwał nowego klubu. Finalnie Polak trafił do Sabah FK, ale miał też na stole ofertę ze Slovana Bratysława. Jak przyznał w rozmowie z Foot Truckiem, chciał trafić do słowackiego zespołu, lecz temat nagle się wysypał.

Podczas letniego okna transferowego Tymoteusz Puchacz wraz ze swoim agentem pracował nad znalezieniem nowego zespołu, ponieważ Holstein Kiel nie mogło zagwarantować mu regularnej gry.

Finalny wybór 15-krotnego reprezentanta Polski padł na Sabah FK, a więc aktualnego lidera azerskiej ekstraklasy, który pozyskał go na zasadzie wypożyczenia do końca sezonu.

W medialnej przestrzeni nie brakowało innych opcji, które były możliwe w przypadku Puchacza. Na stole leżały oferty z takich drużyn jak między innymi Lech Poznań czy Slovan Bratysława.

Puchacz w rozmowie z Foot Truckiem przyznał, że po konsultacji z otoczeniem zrezygnował z powrotu do Polski, a jeżeli chodzi o ekipę ze Słowacji, to tutaj sprawa wygląda już nieco inaczej.

Otóż lewy obrońca lub też wahadłowy chciał przenieść się do Slovana i był z nim już praktycznie dogadany, ale nagle klub znalazł inną opcję i temat zakończył się fiaskiem.

- Ja tam chciałem pójść i my już się prawie dogadaliśmy, ale tak jak to jest na rynku transferowym, nagle ktoś wyskoczył i wskoczył na moje miejsce - przyznał Puchacz.

26-letni zawodnik w bieżącej kampanii pojawił się na murawie piętnaście razy. Swój dorobek upiększył pięcioma asystami.