André Onana wylatuje z Kataru. Koniec mundialowej przygody

2022-11-29 11:32:31; Aktualizacja: 1 rok temu
André Onana wylatuje z Kataru. Koniec mundialowej przygody Fot. Cosmin Iftode / Shutterstock.com
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: RMC Sport

André Onana opuści Katar, nie pojawiając się już na mundialu. Konfikt między bramkarzem a selekcjonerem Kamerunu okazał się być zbyt duży - donosi RMC Sport. 

Golkiper Interu Mediolan kończy przedwcześnie swój udział na Mistrzostwach Świata. Czołowa postać kameruńskiej kadry poróżniła się podczas turnieju z selekcjonerem Rigobertem Songiem. Konflikt eskalował do dużych rozmiarów.

Całe zajście miało miejsce tuż przed spotkaniem z Serbią. Oczywiście, 26-latek miał wystąpić w nim od pierwszych minut. Adept akademii FC Barcelony źle przyjął krytykę ze strony swojego trenera, domagającego się zmiany jego stylu gry.

Onana nie zamierzał spełnić tej prośby, co jasno zakomunikował. Z tego powodu został odsunięty od meczu z bałkańską ekipą. W Kamerunie liczono jeszcze na zażegnanie tego kryzysu. W pertraktacje zaangażował się nawet prezes tamtejszego związku - legendarny Samuel Eto'o. Wszelkie próby spełzły na niczym.

Oświadczenie kameruńskiej federacji zapowiadało dalsze próby negocjacji w spokojnym tonie.

„[..] Kameruński Związek Piłki Nożnej ponownie wyraża pełne wsparcie dla selekcjonera i całego jego sztabu w realizacji polityki federacji mającej na celu zachowanie dyscypliny, solidarności, komplementarności i spójności w drużynie narodowej.

Federacja dodatkowo potwierdza swoje zaangażowanie w tworzenie spokojnej atmosfery dla zespołu i zapewnienie mu odpowiednich obiektów do osiągania dobrych wyników” - czytamy w komunikacie.

Tego pożaru nie dało się już ugasić. Różnice między dwiema stronami były zbut duże. Rigobert Song nie zamierza współpracować z niepokorną gwiazdą.

Jak przekonuje RMC Sport, były piłkarz Ajaksu Amsterdam opuści niedługo Katar, zamykając za sobą drzwi do Mistrzostw Świata.

Taki obrót spraw można było przewidzieć. Niedawne doniesienia sugerowały, że ceniony golkiper może otrzymać jeszcze szansę od selekcjonera. Tak się nie stanie. Onana może już myśleć o dalszej części sezonu na włoskich boiskach, chociaż na razie leci do Paryża, a stamtąd do ojczyzny do Jaunde.