Andrea Pirlo: Oto sekret moich rzutów wolnych

Legenda włoskiej piłki, Andrea Pirlo, w wywiadzie dla „L’Équipe” zdradził sekret wykonywanych przez siebie rzutów wolnych.

38-letni Włoch w listopadzie rozegrał swój ostatni mecz w profesjonalnej karierze. Był bez wątpienia jednym z najbardziej elegancko grających piłkarzy w dziejach futbolu. Do historii przejdą też jego nadzwyczaj precyzyjne rzuty wolne. O nich właśnie Pirlo opowiedział w ostatnim wywiadzie dla francuskiego „L’Équipe”.

- Mówiłem sobie, że to niemożliwe, żeby z tej pozycji nie trafić. Że wystarczy przerzucić piłkę nad murem i będzie w bramce. W piłce jak w życiu, detale decydują o wszystkim. Milimetrowe różnice zmieniają tor lotu piłki lub życia. 

- To przeznaczenie. Naturalny talent, który otrzymałem od rodziców. Podchodzę do piłki i znajduję odpowiednie ustawienie. Zawsze wydawało mi się to bardzo proste. Choć dla innych może wydawać się trudne. To zupełnie naturalne - nie myślę nad tym kiedy to robię. Zawsze chciałem, żeby uderzenie było perfekcyjne i czyste. Dlatego przygotowywałem strzał długo i czyściłem piłkę. Nie uderzałem podbiciem, ani nawet wewnętrzną częścią stopy. Bardziej dwoma palcami i czubkiem stopy. 

- W Milanie mieliśmy kilku świetny wykonawców rzutów wolnych. Był David Beckham, Ronaldinho, Clarence Seedorf... Rozmawialiśmy ze sobą, podpatrywaliśmy nawzajem swoją technikę i 'kradliśmy' sekrety pozostałych. Kiedyś oglądałem wolne Juninho i nie mogłem rozgryźć, jak on to robi. Próbowałem i próbowałem, ale w końcu wypracowałem własną technikę.