Andrea Pirlo zgłasza się na selekcjonera

Po rozczarowujących dla „Czerwonych Diabłów” Mistrzostwach Świata w Katarze Roberto Martínez zamknął rozdział z kadrą, aby po przerwie rozpocząć nową przygodę jako opiekun Portugalii. Równolegle belgijska federacja wciąż nie podjęła decyzji, kto ma zostać następcą Hiszpana.

Od dłuższego czasu najczęściej wymienianym nazwiskiem do wypełnienia misji EURO 2024 wymienia się dotychczasowego asystenta, Thierry'ego Henry'ego. Jednak wygląda na to, że belgijska federacja nie faworyzuje Francuza. Grono kandydatów wciąż się poszerza.

Andrea Pirlo jest kolejnym z nich. 43-latka nie należy traktować jako faworyta, chociażby przez wzgląd na start menedżerskiej kariery w Juventusie i aktualnym projekcie w tureckim Fatih Karagümrük, z którym plasuje się w środku stawki Süper Lig.

Włoch złożył swoją kandydaturę do belgijskiego związku.

Szefowie przedyskutują wszystkie wnioski, a w piątek zostanie podana do wiadomości wąska grupa pretendentów do sprawowania zaszczytnej roli.

Były gracz Juventusu czy Milanu ubiegał się też o zatrudnienie w reprezentacji Polski. Wówczas prezes PZPN Cezary Kulesza zdecydował się jednak postawić na Polaka, Czesława Michniewicza.

Czasu na zatwierdzenie zmiany coraz mniej. Belgia rozpocznie eliminacje do Mistrzostw Europy w Niemczech spotkaniem ze Szwecją 24 marca.