Ansu Fati nadal bez debiutu. „Nie jest gotowy do grania w pierwszym składzie”

2025-09-18 13:17:17; Aktualizacja: 1 godzina temu
Ansu Fati nadal bez debiutu. „Nie jest gotowy do grania w pierwszym składzie” Fot. pressinphoto/SIPA USA/PressFocus
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: AS Monaco

Ansu Fati z wielkimi nadziejami trafił do AS Monaco. Początki w Księstwie nie należą do łatwych. Wychowanek FC Barcelony znajdzie się po raz pierwszy w kadrze meczowej nowego zespołu, ale na grę w podstawowym składzie jeszcze długo poczeka - zdradził trener Adi Hütter.

Z Ansu Fatiego, który z łatwością radził sobie z najlepszymi defensorami świata i imponował swoją grą w FC Barcelonie, nie pozostało zbyt wiele. Kontuzje i mnóstwo złych decyzji podjętych w trakcie rehabilitacji spowodowały, że stracił mnóstwo miesięcy. Po kolejnych urazach nie potrafił już wrócić do dawnej formy.

22-latek liczył jeszcze po cichu na to, że odżyje pod wodzą Hansiego Flicka. Nadzieje okazały się płonne.

Dzisiaj dwukrotny mistrz Hiszpanii stara się odbudować w szeregach AS Monaco. Początki należą do trudnych. 

Forma fizyczna atakującego pozostawiała wiele do życzenia, dlatego na jego koncie nadal nie znajdziemy debiutu w barwach przedstawiciela Ligue 1. To powinno się wkrótce zmienić.

Fati znajdzie się po raz pierwszy w kadrze meczowej „Les Monégasques”, która w czwartkowy wieczór zmierzy się z Club Brugge w Lidze Mistrzów. 

- Dobra wiadomość jest taka, że Ansu Fati po raz pierwszy znajdzie się w kadrze meczowej. Nie jest jeszcze gotowy do gry w pierwszym składzie. Biorąc pod uwagę brak rywalizacji od kilku miesięcy, to jest normalne. Wykonał świetną robotę i widzę, że z każdym dniem na treningach jest coraz lepszy - oznajmił na konferencji prasowej trener Adi Hütter.

To dość duża niespodzianka. Niewykluczone, że wkrótce Fati otworzy swój dorobek w Monako.