Arsenal: Ciąg dalszy problemów z opaską kapitańską. Aubameyang odpowiedział na krytykę!

Pierre-Emerick Aubameyang przejął funkcję pierwszego kapitana Arsenalu od Granita Xhaki. Wybór Gabończyka wywołał sporo kontrowersji, na które postanowił w dosadny sposób odpowiedzieć sam zainteresowany.

„Kanonierzy” nie mają w ostatnich latach szczęścia do powierzenia opaski kapitańskiej prawdziwemu liderowi zespołu, który świeciłby przykładem na i poza boiskiem.

Unai Emery postanowił przed startem sezonu powierzyć tę funkcję Granitowi Xhace. Wybór Hiszpana wywołał sporą dyskusję w szeregach sympatyków londyńskiego klubu i doprowadził do zwiększenia liczby krytyków postawy prezentowanej przez reprezentanta Szwajcarii, który w trakcie schodzenia z boiska w starciu z Crystal Palace (2:2) zdecydował się otwarcie wyrazić, co o tym myśli za sprawą przyłożenia ręki do ucha przy tumulcie gwizdów skierowanych w jego kierunku. Następnie pomocnik nie podał ręki szkoleniowcowi po opuszczeniu murawy i natychmiast udał się do szatni.

48-letni menedżer odbył później wychowawczą rozmowę z zawodnikiem i postanowił pozbawić go opaski kapitańskiej, którą przejął Pierre-Emerick Aubameyang. W tym przypadku również nie brakuje osób niezadowolonych z decyzji podjętej przez Emery'ego.

David Ornstein przyznał na łamach „The Athletic”, że napastnik nie cieszy się pełnym poparciem szatni i na dodatek irytuje niektórych z nich swoimi bliskimi relacjami z „Troopzem”, czyli jednym z twórców fanowskiego kanału AFTV, gdzie nieustannie krytykowany jest szkoleniowiec Arsenalu czy wspomniany Xhaka. Gabończyk wielokrotnie staje w obronie kanału i na dodatek lajkuje informacje nawołujące do zwolnienia Hiszpania i sprzedania Szwajcara.

Sam piłkarz nie pozostał obojętny na przekazane informacje i postanowił w dosadny sposób odnieść się do nich za pomocą wpisu umieszczonego na Instagramie.

„Właśnie przyleciałem do Gabonu i słyszałem dużo pier******a. Rozmawiam z kim chcę, kiedy chcę, a jeśli ktoś jest z tego powodu niezadowolony... wy już wiecie” - napisał Aubameyang, który umieścił na koniec jeszcze wymowną emotkę z wyprostowanym środkowym palcem.

Arsenal przeżywa obecnie trudne chwile na boisku i poza nim. Jeżeli Emery nie zdoła w najbliższym czasie zapanować nad całym bałaganem, to może nie dotrwać na ławce trenerskiej „Kanonierów” do Świąt Bożego Narodzenia.