Arsenal wyda 200 milionów funtów na nowy środek pola? Jest zielone światło!

Mikel Arteta, menedżer Arsenalu, zaakceptował pomysł sięgnięcia latem jednocześnie po Declana Rice’a oraz Moisésa Caicedo. To wiąże się z ogromnym wydatkiem - informuje „The Times”.

David Ornstein przekazał przed dwoma tygodniami, że Hiszpan chciałby otrzymać po sezonie nowego defensywnego pomocnika i klasycznego gracza środka pola. Dziennikarz przedstawił też listę potencjalnych kandydatów.

Pozyskani mieliby zostać Declan Rice/ Moisés Caicedo oraz Mason Mount/Mohamed Kudus.

Według „The Times” nie można wykluczyć jednoczesnego przybycia Rice’a i Caicedo. Zgodę na taki ruch miał już wyrazić Mikel Arteta.

Biorąc pod uwagę fakt, że West Ham United wycenia Anglika na 130 milionów funtów, a Brighton & Hove Albion liczy na zarobek rzędu 70 milionów funtów, konieczne jest wyłożenie bagatela 200 milionów.

Dziennik podaje, że część środków pochodzić będzie ze sprzedaży Granita Xhaki, Emile’a Smitha Rowe’a, Folarina Baloguna oraz Roba Holdinga. Fabrizio Romano poinformował, że Szwajcar prowadzi zaawansowane rozmowy z Bayerem Leverkusen, a operacja może wynieść 15 milionów euro.

Pozyskanie wspomnianych graczy umożliwiłoby Artecie nie tylko zastąpienie Xhaki, ale także zbudowanie praktycznie nowego środka pola. To wszystko u progu ponownych występów w Lidze Mistrzów.

Obecnie największy transferem „Kanonierów” jest Nicolas Pépé. W 2019 roku kosztował on 80 milionów euro.

Rice oraz Caicedo to reprezentanci odpowiednio Anglii i Ekwadoru, pierwszy ma 24, a drugi 21 lat. Już teraz są oni uważani za jednych z najlepszych zawodników na swojej pozycji.

Młodszy z pomocników ma ten atut, że oferuje sporą elastyczność i bez problemu może poradzić sobie jako „ósemka”.