Artur Płatek pracuje nad wzmocnieniami Rakowa Częstochowa. „Muszę zobaczyć jednego zawodnika na żywo”
2025-08-06 08:04:25; Aktualizacja: 36 minut temu
Raków Częstochowa tego lata sprowadził już dziesięciu zawodników, ale to najprawdopodobniej nie koniec wzmocnień, co wynika ze słów Artura Płatka na antenie Kanału Sportowego. Co więcej, „Medaliki” mogą szykować się do przeprowadzenia nieoczywistego transferu.
Raków Częstochowa tego lata zaszalał na rynku transferowym - „Medaliki” wydały prawie sześć milionów euro na sprowadzenie dziesięciu zawodników, a są to: Jonatan Braut Brunes, Tomasz Pieńko, Karol Struski, Oskar Repka, Jesus Diaz, Lamine Diaby-Fadiga, Apostolos Konstantopoulos, Marko Bulat, Péter Baráth oraz Oliwier Zych.
Jak się okazuje, to najprawdopodobniej nie koniec wzmocnień wicemistrza Polski, co na antenie Kanału Sportowego zapowiedział Artur Płatek.
– Jest jeszcze kilka pozycji. Nie wymienię ich, bo to jest bardzo płynne. W piłce są też transfery wychodzące, a okienko jest jeszcze długie, ponieważ trwa do 8 września. Dla nas najważniejsze są dwa następne mecze w Lidze Konferencji Europy. Mamy dobry skład, który jest w stanie wywalczyć awans. Na tym się koncentrujemy. Z działem skautingu pracujemy nad dodatkowymi wzmocnieniami, ale czy to będzie jeden transfer, czy dwa, czy trzy, to nie jestem w stanie teraz powiedzieć - stwierdził.Popularne
– Dzisiaj akurat Mediolan. Muszę zobaczyć jednego zawodnika na żywo - dodał, co może zapowiadać nieoczywisty transfer, bo Włochy nie są popularnym kierunkiem wśród polskich klubów.
Następne spotkanie w eliminacjach do Ligi Konferencji Raków rozegra w czwartek, kiedy zmierzy się z Maccabi Hajfa. Jeżeli uda się przejść izraelski zespół, to szanse na awans do fazy ligowej są naprawdę spore, bo kolejnym rywalem klubu spod Jasnej Góry byłby wygrany z pary Żalgiris Kowno – Arda Kyrdżali.