Niebawem oficjalnie swe rządy na ławce trenerskiej w Romie rozpocznie José Mourinho, a fakt zatrudnienia Portugalczyka sprawia, że nie brakuje spekulacji transferowych. Z rzymskim klubem połączono co najmniej 25 piłkarzy, w tym Erika Lamelę, Davida de Geę czy Renato Sanchesa.
Oczywiście część z tych doniesień jest prawdziwa, ale nie od dzisiaj wiadomo, że kluby wolą pracować w ciszy. „The Special One” to najlepszy przykład, o porozumieniu którego dowiedzieliśmy się praktycznie w momencie opublikowania oficjalnego komunikatu.
Biorąc to pod uwagę, jak donosi „Il Tempo”, na Stadio Olimpico właśnie wprowadzono nową zasadę. Mówi ona, że jeśli agent zawodnika prowadzącego negocjacje z „Wilkami” w sprawie transferu da cynk mediom w celu chociażby podbicia stawki, rozmowy od razu zostaną przerwane. Ma to dotyczyć każdego gracza, bez wyjątku, czy chodzi o Edena Hazarda, Cristiano Ronaldo czy Nuno Tavaresa.
To nie pierwszy raz, gdy Tiago Pinto, w porozumieniu z Danem Friedkinem, podejmuje odważne decyzje. Wcześniej ustalono bowiem, że klub nie będzie rozmawiał z agentami, którzy chcą zainkasować ich zdaniem zbyt wysoką premie za udział w operacji.