Aston Villa okradziona z awansu do Ligi Mistrzów?! Ogromna kontrowersja [WIDEO]

2025-05-25 19:35:30; Aktualizacja: 52 minuty temu
Aston Villa okradziona z awansu do Ligi Mistrzów?! Ogromna kontrowersja [WIDEO] Fot. Viaplay
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: Transfery.info

Decyzją sędziego i funkcjonowania systemu VAR Aston Villa została okradziona z udziału w Lidze Mistrzów w następnym sezonie – takie stwierdzenia zaczynają wypływać z ust kibiców ekipy z Birmingham. Do kontrowersyjnego momentu doszło w rywalizacji z Manchesterem United.

Aston Villa nie zakwalifikowała się drugi raz z rzędu do najbardziej prestiżowego turnieju w Europie. Z jednej strony na własne życzenie, z drugiej wielki wpływ na ostateczny wynik miała kuriozalna sytuacja, do jakiej doszło tuż przed rozpoczęciem ostatniego kwadransa rywalizacji na Old Trafford.

W skrócie – wytworzył się istny bałagan. Ofensywny pomocnik gości Morgan Rogers umieścił piłkę w siatce i wydawało się, że zasłużenie wyszli oni na prowadzenie, pomimo gry w osłabieniu. Po drodze ogromny błąd popełnił Altay Bayındır, zastępca André Onany między słupkami.

Harry Maguire zgrał piłkę do golkipera, którą powinien był chwycić w rękawice, lecz niepostrzeżenie stracił kontrolę. Walczący do końca Rogers przechwycił futbolówkę i trafił do pustej bramki.

I wtedy się zaczęło. Sędzia główny Thomas Bramall odgwizdał przewinienie, co... de facto najprawdopodobniej nie powinno mieć miejsca.

Nawet gdyby arbiter chciał się upewnić, że podjął złą decyzję, nie mógł się już od niej odwołać. Przepisy VAR wskazują, że w tego typu sytuacjach, kiedy rozjemca używa gwizdka jeszcze przed oddaniem strzału, akcja nie może zostać poddana ponownej weryfikacji.

Pomimo wszelkich protestów członków sztabu szkoleniowego i zawodników Villi nie mogli oni wymusić innego rozwiązania. Grę od własnego pola karnego rozpoczęli United, którzy ostatecznie przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść dzięki trafieniom Amada Diallo oraz Christiana Eriksena.

O tym zdarzeniu trąbi cała Anglia, bo potencjalnie wypaczyło układ tabeli. Gdyby Aston Villa nie przegrała tego meczu, znalazłaby się w Lidze Mistrzów kosztem Newcastle United, które sensacyjnie przegrało swój pojedynek z Evertonem.