Atlético Madryt zmuszone do wykupu Antoine'a Griezmanna w 2023 roku. Klub próbuje wykaraskać się z kłopotów

Oba hiszpańskie kluby łączy całkiem długa historia negocjacyjna, związana z postacią francuskiego napastnika. Wszystko na dobrą sprawę zaczęło się w 2019 roku, kiedy zawodnik przeniósł się na Camp Nou.

Wówczas 31-latek kosztował Barcelonę, bagatela, około 120 milionów euro. Jego obecność w „Dumie Katalonii” była różnie oceniana z perspektywy sympatyków zespołu. Przez dwa sezony zanotował on 35 trafień i 17 asyst w przeciągu 102 występów.

Ówczesny menedżer Barçy Ronald Koeman nie chciał rozstawać się z Griezmannem, jednak zarząd musiał ukształtować strukturę budżetową. Dlatego od września ubiegłego roku zawodnik rywalizuje na boiskach LaLigi w trykocie „Los Colchoneros”.

Jak donosi Antonio Ruiz z COPE, Atlético nie kwapi się do przedłużenia okresu wypożyczenia reprezentanta Francji, co w efekcie doprowadziłoby do obligatoryjnego wykupu przewidzianego w umowie w roku 2023.

To właśnie w tym celu dyrektorzy Miguel Ángel Gil Marín (Atlético Madryt) i Mateo Alemany (FC Barcelona) spotkali się w jednej z hiszpańskich restauracji podczas czwartkowej kolacji.

📹 Mateu Alemany sale de la cena con Gil Marín en un restaurante del centro de Madrid

🧐 Descubre algunos detalles de la reunión: https://t.co/duq5Jpk6tL

📻 #PartidazoCOPE pic.twitter.com/QPX25fkUqa

— El Partidazo de COPE (@partidazocope) May 12, 2022

Szkopuł tkwi w tym, że Antoine Griezmann pobiera sporą pensję. W kontrakcie ma on zapisane zarobki w wysokości 18 milionów euro na sezon. Dlatego też klubowi z Wanda Metropolitano nie widzi się akceptować takich warunków, dążąc równocześnie do unieważnienia umowy z Barceloną.

W przypadku zerwania paktu atakujący powróci latem na Camp Nou. Wszakże Xavi, trener Blaugrany, nie zamierza wiązać przyszłości z tym zawodnikiem, budując swój projekt na innych nazwiskach. Wtedy wicelider LaLigi poszuka dobrej okazji do sprzedaży.

Doświadczony gracz formacji ofensywnej stanowi w tym sezonie ważny element zespołu Diego Simeone. Zanotował on trzy gole i cztery asysty w 23 ligowych meczach. W międzyczasie musiał pauzować przez dwa miesiące z powodu urazu mięśnia.