Baraże o awans na Mistrzostwa Świata 2026: Jak Polskę oceniają nasi rywale?
2025-11-20 18:22:59; Aktualizacja: 3 tygodnie temu
Polska w półfinale baraży o awans na Mistrzostwa Świata 2026 zagra z Albanią, a jeśli wygra, czeka na nią Ukraina lub Szwecja. Wszyscy, z wyjątkiem Ukrainy, postrzegają biało-czerwonych jako wymarzonego przeciwnika.
Ekipa, którą na początku eliminacji prowadził Michał Probierz, a walkę kontynuował Jan Urban, mimo dwóch remisów z Holandią nie zdołała wyprzedzić giganta w tabeli grupy G.
Polacy uzbierali 17 punktów, zanotowali pięć zwycięstw, dwukrotnie podzielili się punktami i przegrali z Finlandią.
Drugie miejsce oznaczało awans do baraży. Pierwszy koszyk był jednak zależny od tego, jak w ostatnim spotkaniu fazy zasadniczej poradzą sobie Duńczycy oraz Austriacy.Popularne
O ile ci drudzy zrealizowali plan, Dania po niesamowitym pojedynku przegrała ze Szkocją i tym samym znalazła się w pierwszym koszyku zamiast biało-czerwonych.
Podopieczni Urbana wylądowali w drugim koszyku u boku Walii, Czechów oraz Słowacji.
W wyniku losowania Polska została przydzielona do ścieżki z Ukrainą, Albanią i Szwecją.
Na etapie półfinału Robert Lewandowski i spółka zagrają u siebie z Albanią. Jeśli wygrają, czeka ich starcie z lepszym z pary Ukraina - Szwecja.
Jak Polskę oceniają nasi rywale?
Jeszcze przed losowaniem na Sport.ua pojawiała się analiza potencjalnych przeciwników. Autor zauważył, że o wiele trudniejszy mógłby być bój z wielce nieprzewidywalną Walią aniżeli biało-czerwonymi.
Obecnie drużyna prowadzona przez Urbana jest postrzegana jako wyrównany rywal dla Ukrainy, który wykazuje się niezwykłą powtarzalnością w kwestii unoszenia presji. Kluczowy w ocenie tamtejszych dziennikarzy może być Anatolij Trubin i jego pojedynki z Lewandowskim.
Jeśli chodzi o Albańczyków, nie zabrakło wspomnień dotyczących wewnętrznych kłopotów reprezentacji, kiedy to z występów na moment zrezygnował „Lewy”. Podkreślono jednocześnie poprawę formy i rozwój pod wodzą nowego selekcjonera.
Szwedzi odbierają losowanie jako „idealne”. Nikt nie chce jednak wybiegać zbyt daleko w przyszłość i panuje pełne skupienie na najbliższym meczu z żółto-niebieskimi. Identyczne nastawienie ma Graham Potter.
– Mecz u siebie w finale baraży? To dla nas dodatkowy bonus. Jednak skupiam się w stu procentach na Ukrainie. Najpierw musimy wygrać ten mecz, ale jeśli nam się to uda, dobrze będzie rozegrać mecz u siebie – oświadczył selekcjoner „Trzech Koron”.



















![Legia Warszawa podpisała kontrakt z młodym pomocnikiem [OFICJALNIE]](img/photos/113553/90x60/filip-kwiecien.jpg)






![Legia Warszawa podpisała kontrakt z młodym pomocnikiem [OFICJALNIE]](img/photos/113553/170x113/filip-kwiecien.jpg)





