Bayern Monachium chce się przygotować na każdą ewentualność. Trzech głównych kandydatów na następcę Juliana Nagelsmanna

Bayern Monachium nie chce na razie zwalniać Juliana Nagelsmanna, ale w tle musi być przygotowany na każdą ewentualność. W związku z tym w klubie rozglądają się za potencjalnym następcą Niemca, a w kręgu zainteresowań są Thomas Tuchel oraz Mauricio Pochettino i Zinédine Zidane - donosi Sport1.

Bayern Monachium od początku tego sezonu zawodzi i w tabeli Bundesligi plasuje się dopiero na piątym miejscu. W minionym weekend obrońca tytułu uległ niespodziewanie Augsburgowi (0-1).

Porażka była o tyle niespodziewana, że kilka dni wcześniej ekipa z Bawarii bardzo dobrze zaprezentowała się w Lidze Mistrzów i pokonała jednego z faworytów do końcowego triumfu, czyli FC Barcelonę (2-0).

Mimo to dyspozycja, jaką u progu sezonu prezentuje Bayern na szczeblu Bundesligi, pozostawia bardzo dużo do życzenia.

Klubowe władze nie zamierzają jednak na razie wykonywać żadnych gwałtownych ruchów, a trener Julian Nagelsmann ma rzekomo pełne poparcie ze strony osób decyzyjnych. Nie wyklucza to jednak badania rynku szkoleniowców.

Według informacji podawanych przez Sport1 w razie zwolnienia 35-latka pod uwagę mogą brane być trzy opcje, a są nimi Thomas Tuchel, Mauricio Pochettino i Zinédine Zidane.

Wydaje się, że najbardziej prawdopodobna jest pierwsza z tych opcji. Tuchel doskonale zna specyfikę Bundesligi, a poza tym w 2018 roku był bliski przenosin do Bawarii. Ostatecznie jednak niewiele z tego wynikło, bo niedawny menedżer Chelsea objął ostatecznie Paris Saint-Germain.

Choć na razie w Bayernie nikt poważnie nie myśli o zwalnianiu Nagelsmanna, to każda kolejna wpadka może zmienić tę sytuację diametralnie. Szansa na poprawę nastąpi dopiero 30 września. Wówczas po przerwie reprezentacyjnej mistrzowie Niemiec zmierzą się u siebie z Bayerem Leverkusen.