Bayern Monachium od czwartej minuty gra w dziesięciu. Za to zagranie Joshua Kimmich ujrzał czerwoną kartkę [AKTUALIZACJA]

Bayern Monachium mierzy się z Darmstadt w ramach Bundesligi i praktycznie od początku gra w osłabieniu. Czerwoną kartkę ujrzał bowiem Joshua Kimmich.

W sobotę rozgrywane są mecze w ramach Bundesligi. W jednym z nich Bayern Monachium mierzy się z Darmstadt.

Przed potyczką zdecydowanym faworytem była ekipa z Bawarii, która liczyła na komplet punktów i odrobienie strat do lidera, Bayeru Leverkusen.

Spotkanie rozpoczęło się jednak dla graczy Thomasa Tuchela bardzo źle, bo już w 4. minucie czerwoną kartkę ujrzał Joshua Kimmich.

Popularne

Previous

Michał Probierz wybrał podstawowego bramkarza reprezentacji Polski. Koniec rotacji

OFICJALNIE: Podpisał kontrakt na... cztery mecze. Zaskakujący ruch byłego napastnika Górnika Zabrze i Piasta Gliwice

„To prawdopodobnie jego ostatni sezon w Legii Warszawa”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

José Mourinho wysłał ludzi po reprezentanta Polski! Bardzo chce tego transferu

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Next

Na czystą pozycję wychodził Marvin Mehlem, a gracz Bayernu Monachium próbował go zatrzymać. Złapał go za koszulkę, a pomocnik Darmstadt upadł na murawę.

Arbiter nie miał żadnych wątpliwości i ukarał Kimmicha czerwoną kartką.

Mistrzowie Niemiec będą musieli zatem radzić sobie w osłabieniu. Obecnie na tablicy wyników widnieje rezultat 0-0. Stan na 15. minutę.

Ostatni raz Bayern Monachium grał z Darmstadt w 2017 roku i wygrał 1-0.

AKTUALIZACJA:

W 21. minucie sytuacja się wyrównała, bo czerwoną kartkę ujrzał Klaus Gjasula. W 41. minucie natomiast z boiska wyleciał też inny gracz Darmstadt, Matej Maglica.

Obecnie Bayern Monachium gra zatem w przewadze jednego zawodnika i prowadzi już 4-0.