Beniaminek Premier League w opałach. Grozi mu odjęcie punktów
2025-01-02 10:58:06; Aktualizacja: 2 dni temuZa nieprzestrzeganie Zasad Stabilności Finansowej i Zrównoważonego Rozwoju (PSR) dużą cenę zapłaciły już Everton oraz Nottingham Forest. Teraz podobny los może spotkać Leicester City – poinformował „The Guardian”.
Leicester City jako jeden z klubów do końca poprzedniego roku zobowiązał się przedstawić sprawozdanie finansowe za sezon 2023/2024, w którym wywalczył sobie awans do Premier League.
Sytuacja „Lisów” jest nie do pozazdroszczenia. Wiele wskazuje na to, że w wymaganym okresie rozliczeniowym klub nadal znajduje się pod kreską. Możliwe nawet, iż przekracza dopuszczalny próg zadłużenia w wysokości 105 milionów funtów.
Według brytyjskiego dziennika działacze beniaminka nerwowo wyczekują na decyzję władz Premier League i potencjalne konsekwencje, jakie należy ponieść w wypadku spełnienia czarnego scenariusza.Popularne
Kara za nieprzestrzeganie PSR sprawia dużo bólu nie tylko na tle ekonomicznym, ale także sportowym.
Kłopoty finansowe Leicester to pokłosie znacznych wydatków na transfery, jak i obciążenia w budżecie płacowym dla zawodników.
W poprzedniej kampanii przekonały się o tym Everton oraz Nottingham Forest. Kluby zostały usankcjonowane odjęciem punktów w ligowej tabeli. W przypadku „The Toffees” odliczono osiem „oczek”, a „The Tricky Trees” – cztery.
Pomimo tej przeszkody, jaką na dłuższą metę ekipy sobie postawiły, utrzymały się one w najwyższej klasie rozgrywek.
Leicester City na półmetku bieżącej kampanii plasuje się na przedostatnim miejscu z dwoma punktami straty do bezpiecznej strefy. Ewentualna kara jeszcze bardziej utrudni zespołowi walkę o przetrwanie.
Klub z King Power Stadium balansuje na krawędzi, choć wcześniej udało się skutecznie odwołać od decyzji, kiedy pod uwagę brano okres rozliczeniowy z Championship, a te rozgrywki nie zaliczają się do programu PSR.
Wyrok w sprawie ma zapaść 13 stycznia.