Beşiktaş wygrał spór z gwiazdą. W grę wchodziło nawet zakończenie kariery

Beşiktaş miał w ostatnim czasie niemały problem z Rafą Silvą. Portugalczyk zgłaszał kontuzję, chociaż badania nic nie wykryły. Klub zagroził zawodnikowi złożeniem skargi do FIFA. Dopiero wtedy piłkarz wyjawił motywy swojego postępowania w rozmowie z „Fanatik”

Napastnik trafił do Turcji w 2024 roku jako wolny zawodnik. W Stambule zdobył 23 gole i rozdał 16 asyst w 65 występach.

W ostatnim czasie z Portugalczykiem zaczęły się jednak dziać dziwne rzeczy. Zaczął narzekać na kontuzję, chociaż z wyników badań nie wynikało, by miał problemy zdrowotne.

Beşiktaş próbował wszystkiego, by doprowadzić Silvę do porządku. Miarka przebrała się, gdy snajper wciąż narzekał na uraz po specjalnej kuracji. Piłkarz miał nawet przekazać, że jest gotowy, by zakończyć karierę.

Popularne

Previous

Legia Warszawa zmienia trenera bramkarzy

Szykuje się powrót do Ekstraklasy?! Na ratunek kariery

Od tego transferu zacznie Marek Papszun

Kibice Legii Warszawa wyciszeni w Canal+? Jest reakcja stacji

„To najlepiej zarządzany klub w Polsce”. Bez wahania

Trzy lata temu był poza zasięgiem polskich klubów, teraz kupiła go Cracovia

Robert Lewandowski nie trenuje z FC Barceloną

Z Wisły Kraków do Ekstraklasy? „Bardzo chętnie bym go wziął”

Next

Turecki klub zagroził wtedy, że złoży protest do FIFA w związku z zaniedbaniem przez niego zobowiązań kontraktowych. To ostatecznie przekonało snajpera do powrotu do treningów.

- Prawdę mówiąc, chciałem odejść pod koniec zeszłego sezonu. Moim jedynym marzeniem był powrót do kraju, ale nie otrzymałem pozytywnej odpowiedzi od zarządu. Byłem zdemoralizowany i bardzo smutny. Miałem mętlik w głowie - zdradził w wywiadzie dla „Fanatik”.

Wygląda na to, że w najbliższym czasie zawodnikowi nie będzie dane odwiedzić rodzinnych stron. Jego zadaniem na najbliższe dni będzie powrót do sprawności meczowej.