Besnik Hasi zmienia klub w Arabii Saudyjskiej. Awans sportowy [OFICJALNIE]

2021-06-06 18:14:52; Aktualizacja: 3 lata temu
Besnik Hasi zmienia klub w Arabii Saudyjskiej. Awans sportowy [OFICJALNIE] Fot. FotoPyK
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Al-Ahli Saudi SC

Besnik Hasi został przedstawiony jako nowy szkoleniowiec Al-Ahli Saudi FC.

Albańczyk postanowił opuścić kontynent europejski na rzecz kontynuowania swojej pracy w charakterze trenera w Arabii Saudyjskiej po nieudanych epizodach zanotowanych na ławkach Legii Warszawa (pomimo wywalczenia awansu do fazy grupowej Ligi Mistrzów) oraz Olympiakosu.

49-latek nie mógł liczyć na angaż w klubie walczącym o najwyższe cele i zgodził się nawiązać współpracę z Al-Raed w lipcu 2018 roku, które na tle konkurencji nie dysponowało i nie dysponuje na tyle wartościowymi zawodnikami, aby móc na poważnie włączyć się do walki o mistrzowski tytuł na własnym podwórku.

Mimo to Besnik Hasi na przestrzeni minionych trzech sezonów osiągał całkiem przyzwoite rezultaty z ekipą z Burajdy, za jakie należy uznać kończenie zmagań kolejno na ósmy, szóstym oraz dziesiątym miejscu. W tym ostatnim przypadku wypada nadmienić, że zespół prowadzony przez Albańczyka cudem uratował się przed spadkiem, ponieważ czternasty Al-Qadisiyah stracił do niego zaledwie jeden punkt.

Były opiekun Anderlechtu nie mógł czuć się usatysfakcjonowany takim rezultatem, ale mimo to otrzymał bardzo kuszącą propozycję ze strony władz Al-Ahli Saudi FC, którą postanowił przyjąć.

Tym samym 49-latek dostąpi zaszczytu poprowadzenia jednego z najbardziej wartościowych oraz rozpoznawalnych klubów w regionie, który marzy o powrocie na szczyt od rozgrywek 2015/2016.

Hasi zastąpi na wspomnianym stanowisku Laurentiu Reghecampfa, który pracował w drużynie z Dżuddy od połowy kwietnia. Od tego czasu nie udało mu się awansować z nią do fazy pucharowej Azjatyckiej Ligi Mistrzów. Do tego poniósł porażki w trzech z czterech ostatnich spotkań ligowych, co sprawiło, że Al-Ahli zakończyło krajowe zmagania na odległej ósmej pozycji.

Przedstawiciele „Zielono-Białych” wierzą głęboko w to, że pod wodzą Albańczyka ich zespół poprawi zdecydowanie wspomnianą lokatę w następnym sezonie i rzuci wyzwanie Al-Hilal.