Błysnął z Lechem Poznań, wróci do łask Jacka Magiery? „Przeszedł sinusoidę. Jest blisko”
2024-03-30 10:43:23; Aktualizacja: 8 miesięcy temuŚląsk Wrocław w ramach 26. kolejki Ekstraklasy zmierzy się z Piastem Gliwice. Przed ligowym starciem Jacek Magiera został spytany o sytuację Patryka Szwedzika.
Śląsk Wrocław po przerwie zimowej znacznie obniżył loty, wygrywając zaledwie raz na przestrzeni sześciu ostatnich spotkań. Bolesna była szczególnie niedawna porażka z Jagiellonią Białystok, która tkwi obecnie na fotelu lidera ligi.
Przed podopiecznymi Jacka Magiery dobra okazja na przełamanie. W Gliwicach zmierzy się ona z Piastem.
Drużyna prowadzona przez Aleksandara Vukovicia awansowała do półfinału Pucharu Polski, ale na poziomie Ekstraklasy nie prezentuje się najlepiej. Popularne
„Piastunki” muszą spoglądać nerwowo za plecy. Cztery punkty niżej rozpościera się strefa spadkowa, którą otwiera Puszcza Niepołomice.
Jacek Magiera przed sobotnim spotkaniem został zapytany o kilku zawodników ze swojej kadry. Od pewnego czasu niejasna była sytuacja Patryka Szwedzika.
- Daje sygnały. Jest blisko. Był ostatnio w kadrze meczowej, więc jest do naszej dyspozycji. Daje liczby na III-ligowych boiskach. Ma być gotowy. Jestem przekonany, że nie jest zadowolony z tego, ile gra. Jeśli dostanie szanse, to musi ją wykorzystać. Przez ostatni rok przeszedł sinusoidę. Na początku był w pierwszym składzie. Strzelił gola z Lechem. Później z tego składu wypadł - wyjaśnił opiekun „Wojskowych”.
22-letni napastnik zaliczył w tym sezonie jedenaście występów w pierwszym zespole Śląska. Od wspomnianej konfrontacji z Lechem Poznań wydawało się, że jego pozycja nabierze nieco na znaczeniu.
Od trzech kolejek Szwedzik nie otrzymał szansy od Magiery. Może się to zmienić w meczu z Piastem.
Zawodnik z Legnicy w międzyczasie radził sobie nieźle w trzecioligowych rezerwach, notując pięć trafień.