Bohater Śląska Wrocław o niedoszłym transferze. „Mogłem to zrobić, ale...”

2024-03-25 12:37:41; Aktualizacja: 8 miesięcy temu
Bohater Śląska Wrocław o niedoszłym transferze. „Mogłem to zrobić, ale...” Fot. Mateusz Porzucek PressFocus
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Transfery.info

Piotr Samiec-Talar to od początku sezonu ważna postać w szeregach Śląska Wrocław, choć niewielu się tego spodziewało. 22-latek zdradził, że w poprzednich rozgrywkach miał na stole ofertę wypożyczenia.

Śląsk Wrocław w poprzednim sezonie niemalże do samego końca walczył o przetrwanie w krajowej elicie. Sztuka ta się udała, choć od wściekle czerwonej kreski dzielił go zaledwie punkt. 

Sprawną misję ratunkową przeprowadził Jacek Magiera, który wrócił na Oporowską z arcytrudnym zadaniem.

Na przestrzeni następnych miesięcy ekipa z Dolnego Śląska przeszła niebywałą metamorfozę, włączając się w walkę o mistrzostwo. Przerwę zimową spędziła nawet na fotelu lidera.

Słabsza dyspozycja na starcie wiosennych zmagań spowodowała, że podopieczni Magiery spadli na drugą lokatę, tuż za plecy Jagiellonii Białystok.

Niejako symbolem tej przemiany jest Piotr Samiec-Talar.

22-latek jeszcze w poprzednim sezonie nie łapał się często do składu, spędzając na murawie nieco ponad 800 minut w lidze. To właśnie w tamtym okresie skrzydłowy mógł odejść na wypożyczenie, co potwierdził nam w rozmowie.

***

Piotr Samiec-Talar: Nikt nie wątpił, że będziemy mogli zdobyć mistrzostwo [NASZ WYWIAD]

***

- Teraz dostałem duży kredyt zaufania, pewność siebie wzrosła, doszło doświadczenie meczowe. Miałem oferty wypożyczenia. Nie, staram się nigdy nie gdybać. Mógłbym pójść na wypożyczenie, zagrać tych minut 500, 300 albo 2000. Ten ostatni dorobek na pewno dałby mi więcej niż te 800 minut we Wrocławiu. Jak to się mówi, u sąsiada trawa jest zawsze bardziej zielona, miejsce na boisku i tak trzeba by było wywalczyć, więc mogłoby być różnie - wyjaśnił zawodnik ze Środy Śląskiej.

Samiec-Talar zanotował dotychczas w tym sezonie 24 spotkania, pięć bramek i sześć asyst.