Bohater transferu wewnątrz Ekstraklasy do Lecha Poznań na razie na plus

2025-09-20 19:36:55; Aktualizacja: 44 minuty temu
Bohater transferu wewnątrz Ekstraklasy do Lecha Poznań na razie na plus Fot. Marta Badowska / PressFocus

Jednym z letnich nabytków Lecha Poznań był pozyskany z Górnika Zabrze Taofeek Ismaheel. Na razie Nigeryjczyk nieźle prezentuje się w nowych barwach.

Taofeek Ismaheel, który dał się poznać polskim kibicom poprzez występy w Górniku Zabrze, dołączył do Lecha Poznań na początku września. „Kolejorz” wypożyczył go z dotychczasowego klubu, zapewniając sobie opcję wykupu skrzydłowego. Za takowe prawdopodobnie będzie musiał zapłacić 1,2 miliona euro.

25-letni Afrykanin zadebiutował w nowych barwach w zeszłotygodniowym starciu z Zagłębiem Lubin. W pierwszej połowie zanotował asystę przy golu autorstwa Filipa Jagiełły. „Kolejorz” finalnie przegrał 1:2.

W tę sobotę poznańska drużyna udała się na spotkanie do Niecieczy z Bruk-Betem Termalicą. Ismaheel znalazł się w podstawowym składzie i przebywał na boisku do 61. minuty. Ponownie zebrał niezłe recenzje.

„Taofeek Ismaheel na razie daje Lechowi to, czego oczekiwano w Poznaniu - gotowy z miejsca do gry; daje radę w tłoku, schodząc do środka i robiąc miejsce Joelowi; robi ruch za plecy rywali, kiedy trzeba” - ocenił Mateusz Janiak z „Przeglądu Sportowego” w serwisie społecznościowym X.

„Taofeek Ismaheel kolejny mecz na plus. Podoba mi się jego przebojowość i ciąg na bramkę. Dobrze mieć po prawej stronie skrzydłowego, który gra na swojej pozycji. Obiecujące wejście Nigeryjczyka do drużyny i uważam, że w meczu z Rakowem również powinien zagrać od początku” - napisał Radosław Laudański ze Sport.tvp.pl.

„Z poziomu murawy wygląda, że Ismaheel jeden z lepszych na boisku. Ciągle stara się być przy piłce, dużo biega, szarpie do przodu” - przekazał Mariusz Zięba.

„Ismaheel nie przygotowywał sie z Lechem I najlepszy. Bengstonna początku też z Lechem sie nie przygotowywał i byl najlepszy. Dalej udawajmy, ze to przypadek, a kontuzje to pech” - można przeczytać w kolejnym wpisie.

W sobotę Ismaheela zmienił Leo Bengtsson. Lech prowadził już wtedy 2:0 po dwóch bramkach Mikaela Ishaka i takim też rezultatem zakończyła się potyczka. „Kolejorz” ma teraz na koncie 13 punktów w tabeli Ekstraklasy.