Boisko szerokie na 53 metry. W zawodowej lidze!
2016-07-11 12:33:33; Aktualizacja: 8 lat temuZawodniczki Western New York Flash i Seattle Reign zapamiętają sobotni mecz NWSL na długo.
National Women's Soccer League to najwyższa klasa rozgrywkowa kobiecej piłki nożnej w Stanach Zjednoczonych. Spotkanie pomiędzy Western New York Flash a Seattle Reign wywołało niemałą burzę w kobiecym futbolu, lecz nie ze względu na ciekawe widowisko czy nawet sensacyjny wynik.
Każdy kto oglądał jakikolwiek amerykański film o "soccerze" z pewnością kojarzy sceny, w których dzieci grają w parku na pomniejszonym boisku arcyważny mecz o puchar miasteczka. Podobnie mogły poczuć się zawodniczki wyżej wspomnianych drużyn, one jednak rywalizowały w najlepszej lidze w USA.
Gospodynie nie mogły rozegrać meczu na swoim stadionie, Rhinos Stadium, ponieważ odbywał się na nim koncert. Piłkarki z Rochester były zatem zmuszone do tymczasowego przeniesienia się na Frontier Field, który na co dzień funkcjonuje jako stadion do baseballu. Organizatorzy postanowili nie wchodzić jednak na plac popularnej w Ameryce gry i próbowali zmieścić boisko piłkarskie obok.Popularne
Efekt? Plac gry miał 100 metrów długości i... 53 metry szerokości. Dla porównania boisko na Old Trafford ma wymiary 105 metrów na 68. Władze NWSL przepraszają zawodniczki i całe środowisko kobiecej piłki nożnej, a piłkarki nie kryją oburzenia.
"Kocham grać w tej lidze. Naprawdę. Ale to się stało to wstyd i obraza dla każdej zawodniczki w tej lidze. Musi być zdecydowanie lepiej" - napisała na Twitterze piłkarka Seattle, Jessica Fishlock.
"Przyciągnięcie uwagi do NWSL będzie bardzo trudne, jeśli nie traktujesz poważnie własnych zawodniczek" - komentuje z kolei Caroline Stanley, bramkarka Sky Blue FC.
Zawodniczki Western New York wygrały mecz 3:2. Obie drużyny będą miały okazję do rewanżu w przyszłym tygodniu, tym razem w Seattle. Złośliwi twierdzą, że boisko powinno być specjalnie poszerzone.