Boniek stanowczo o powołaniu dla Kittela. „Nie chcemy zawodników, którzy chcą być Polakami”

2019-11-26 07:02:45; Aktualizacja: 4 lata temu
Boniek stanowczo o powołaniu dla Kittela. „Nie chcemy zawodników, którzy chcą być Polakami” Fot. FotoPyk
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Prawda Futbolu

Zbigniew Boniek odniósł się na kanale „Prawda Futbolu” do ostatnich spekulacji dotyczących powołania Sonny'ego Kittela do reprezentacji Polski.

Ofensywny pomocnik już jakiś czas temu wyraził gotowość do przyjazdu na zgrupowanie „Biało-Czerwonych” i reprezentowania naszych barw w międzynarodowych spotkaniach.

Pierwszy raz miało to miejsce jeszcze za czasów prowadzenia kadry przez Adama Nawałkę. 62-latek nie zdecydował się jednak zrobić nic w kierunku dania szansy zawodnikowi, który w przeszłości występował w młodzieżowych reprezentacjach Niemiec.

Nie tak dawno Sonny Kittel postanowił znów dać o sobie znać i tym razem skierował swój apel do Jerzego Brzęczka, a ten podąża na razie drogą swojego poprzednika i nie podejmuje żadnych kroków zmierzających do wysłania powołania 26-letniemu zawodnikowi.

Teraz głos w całej tej sprawie zdecydował się zabrać Zbigniew Boniek. Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej wykluczył kategorycznie możliwość gry ofensywnego pomocnika w kadrze „Biało-Czerwonych”, ponieważ uważa, że jest to efekt dostania się przez nasz zespół na Mistrzostwa Europy.

- Nie ma tematu i nie traćmy na to czasu. Gdy zostałem prezesem w 2012 roku, to powiedziałem, co zrobimy, a czego nie i dlatego mogę powtórzyć, że we wszystkich reprezentacjach będziemy grać tylko Polakami. Nie dotyczy to tych, którzy są już w kadrze. Nie chcemy zawodników, którzy chcą być Polakami, bo jedziemy na jakąś imprezę - powiedział działacz.

- Nie znam osobiście Kittela. Można o nim powiedzieć, że jest Polakiem, ale jeśli w wieku 26 lat wyrabia paszport, bo tak się składa, że reprezentacja weźmie udział w Euro, to nas to nie interesuje. Nie jest to piłkarz, który pojechałby z nami na mistrzostwa. Jako prezes mam swoją strategię i nie farbujemy już lisów. Jego moglibyśmy uznać za Polaka, gdyby od dawna miał paszport i pukał do kadry 10 lat temu - dodał Boniek.

- Nie będziemy nikogo naturalizować. Mamy taką zasadę, że gramy polskimi piłkarzami. Jeśli chodzi o Kittela, to nie wiem, czy on wyróżnia się na tyle, aby grać w reprezentacji Polski. To jest typowo medialny problem - zakończył prezes PZPN-u.

Ofensywny pomocnik należy w trwających rozgrywkach do wyróżniających się zawodników występujących na zapleczu Bundesligi. W dotychczas szesnastu rozegranych meczach zdobył dziewięć goli oraz zanotował dwie asysty dla HSV i dzięki temu jego zespół znajduje się na dobrej drodze oznaczającej wywalczenie awansu do niemieckiej elity.

Słowa wypowiedziane przez Zbigniewa Bońka mogą trochę zaskakiwać, jeżeli weźmiemy pod uwagę fakt, że nie tak dawno przeciągnięty na naszą stronę został Marcel Zylla, który postanowił skorzystać z nadarzającej się okazji i wystąpił w naszych barwach na Mistrzostwach Świata U-20 i jeszcze w trakcie turnieju otwarcie przyznał, że nie wie czy w przyszłości zdecyduje się na grę w kadrze Polski lub Niemiec.