Borussia Mönchengladbach nie wygrała od ośmiu spotkań, ale statystycznie nie jest tak źle

2021-03-13 21:18:36; Aktualizacja: 3 lata temu
Borussia Mönchengladbach nie wygrała od ośmiu spotkań, ale statystycznie nie jest tak źle
Redakcja
Redakcja Źródło: Transfery.info | FBref.com

Borussia Mönchengladbach przegrała siedem z ośmiu ostatnich spotkań, ledwie raz w tym czasie remisując. Mimo fatalnego bilansu, jeśli bliżej się przyjrzeć, jej statystyki nie wyglądają aż tak źle.

Zespół Marco Rose zaliczył bardzo dobry początek sezonu. W Lidze Mistrzów zajął drugie miejsce w grupie, którą wygrał Real Madryt, kiedy Inter Mediolan nawet z niej nie wyszedł. W Bundeslidze po osiemnastej kolejce plasował się na piątej pozycji, tracąc zaledwie cztery punkty do drugiego RB Lipsk.

Teraz sytuacja się znacząco zmieniła - „Źrebaki” nie wygrały od ośmiu spotkań. Spadły już na dziesiąte miejsce w tabeli Bundesligi, a z Manchesterem City przegrały 0:2 w Lidze Mistrzów i czeka ich rewanż na Puskás Arénie w Budapeszcie, gdzie zagrają w roli gości.

Słabych wyników nie potwierdzają statystyki. Według wskazań oczekiwanych punktów wedle jakości stwarzanych sytuacji (za FBRef.com) Borussia powinna zajmować szóstą lokatę w tabeli Bundesligi.

W piątek, gdy uległa 1:3 Augsburgowi, współczynnik xG (oczekiwane bramki), wynosił 3:1,6. Natomiast w przegranych meczach z Lipskiem, Mainz czy Köln jej xG było bardzo zbliżone do tego wskaźnika u przeciwników, a drużyna z reguły prezentowała się z dobrej strony.

Jeżeli spojrzymy na statystyki poszczególnych zawodników, nie wyglądają one tak dobrze jak w zeszłych rozgrywkach, które BMG zakończyła na czwartej pozycji. Yann Sommer bronił w 75% strzałów w Bundeslidze, gdy teraz dobrze interweniuje przy 61%. Thuram w 31 meczach zanotował dziesięć bramek oraz osiem asyst. Obecnie po 20 spotkaniach ma cztery trafienia oraz jedną asystę. Również Alassane Pléa jest rażąco nieskuteczny. Ma zaledwie trzy bramki oraz asystę, gdy wcześniej zanotował „double-double”.

Powodem słabszej dyspozycji może być decyzja o odejściu trenera, Marco Rose, po zakończeniu trwającego sezonu. Jak donosił „Bild”, zawodnicy poczuli się zdradzeni przez szkoleniowca, który przejdzie do Borussii Dortmund.

W najbliższym czasie Borussia Mönchengladbach zmierzy się z Manchesterem City, Schalke, Freiburgiem czy Herthą.

W tym momencie trudno spodziewać się awansu klubu do ćwierćfinału Ligi Mistrzów, a w Bundeslidze czeka go jedynie bezpieczna rywalizacja o miejsce w środku tabeli.

KACPER SASIAK