24-letni pomocnik wczoraj zaczął pakować walizki po porażce z Niemcami w 1/8 finału Mistrzostw Świata. Po historycznym wyjściu z grupy, Algierczycy mogą wrócić do swoich domów z podniesionymi głowami.
Brahimi zdołał zanotować nawet jednego gola, który przyczynił się do awansu do fazy pucharowej. Teraz piłkarz ma nadzieję, że będzie mógł poczynić kolejny krok w swojej karierze.
- Nauczyłem się bardzo wiele grając dla Rennes oraz ostatnio dla Granady. Czuję, że dojrzałem do prawdziwej gry - twierdzi Yacine. - Moim celem jest dołączenie do klubu wysokiej klasy, bo wciąż chcę poprawiać swoją grę. Muszę być bardziej skuteczny, więcej asystować i polepszyć drybling - dodaje.
Wiele źródeł sugeruje, że po Brahimiego zgłaszają się Valencia, Tottenham Hotspur i Everton.