Bramkarz odchodzi z Widzewa Łódź [OFICJALNIE]

Ivan Krajčírik nie będzie w przyszłym sezonie występował w Widzewie Łódź. Słowak został wypożyczony do Slovana Liberec.

Kiedy zimą tego roku Henrich Ravas przenosił się z Ekstraklasy do MLS, działacze Widzewa Łódź sprowadzili w jego miejsce Ivana Krajčírika. 24-latek wcześniej bardzo dobrze prezentował się w MFK Ružomberok i miał być realnym wzmocnieniem.

Szybko jednak złapał kontuzję, dlatego też przedstawiciel najwyższego szczebla rozgrywkowego w naszym kraju musiał kombinować, dlatego sięgnął po Rafała Gikiewicza. Ruch z udziałem byłego gracza między innymi Unionu Berlin okazał się strzałem w dziesiątkę.

36-latek wydaje się w tej chwili bezapelacyjnie numerem jeden, dlatego też Krajčírik wspólnie z agentami uznali, że najlepszym rozwiązaniem będzie w tym przypadku transfer czasowy. W środowe popołudnie poinformowano o przeprowadzce do Slovana Liberec.

Popularne

Previous

Nico Williams odrzucił ofertę! Jasne stanowisko mistrza Europy

To koniec Matty'ego Casha w reprezentacji Polski? Michał Probierz z jasną deklaracją

Lukas Podolski pokonał Jagiellonię Białystok. Ten transfer Górnika Zabrze to jego zasługa

Bartosz Salamon: Straciliśmy niesamowitego zawodnika i wielkiego lidera w szatni

Lech Poznań finalizuje transfer. Piłkarz już na miejscu

To może być „największy transfer Widzewa Łódź w XXI wieku”

Hansi Flick postawił weto! Nie będzie głośnego transferu do FC Barcelony

Jagiellonia Białystok sięga po reprezentanta kraju. Transfer prosto ze spadkowicza Premier League!

Next

Po przejściu szczegółowych badań strony doszły do porozumienia w kwestii wypożyczenia, które będzie ważne do 30 czerwca 2025 roku. Czesi zastrzegli sobie tu opcję wykupu.

- Chcemy dać Ivanowi możliwość regularnej gry, bo wierzymy w jego potencjał. Splot okoliczności sprawił, że nie pokazał kibicom swoich umiejętności na boisku podczas meczów ligowych, ale bardzo solidnie pracował na treningach i przez cały czas profesjonalnie podchodził do swoich obowiązków. Wypożyczenie do ligi czeskiej powinno dać mu możliwość gry w silnych i wyrównanych rozgrywkach. Będziemy obserwować jego postępy - powiedział dyrektor sportowy, Tomasz Wichniarek.