Brendan Rodgers broni menadżera Cardiff
2013-12-20 12:40:45; Aktualizacja: 10 lat temuBrendan Rodgers wziął w obronę Malky'ego Mackaya oskarżając jednocześnie Vincenta Tana, właściciela walijskiego klubu, o kompletną niewiedzę w kwestii piłki nożnej.
Cardiff City zawita na Anfield jutrzejszego dnia po tygodniu, w którym doszło do spekulacji na temat przyszłości Mackaya po publicznej kłótni jaka zaszła pomiędzy nim a Tanem na temat transferów. Pierwszy sezon walijskiej drużyny w Premier League został także zakłócony przez zwolnienie Iaina Moody'ego, szefa do spraw rekrutacji, który został zastąpiony przez przyjaciela syna właściciela klubu nie mającego żadnej przeszłości piłkarskiej.
Były menadżer Swansea Brendan Rodgers wypowiedział się o tym wszystkim w następujący sposób:
- Znam bardzo dobrze Malky'ego z czasów pracy w Watford i sądzę, że to co musi przechodzić jest zadziwiające i nieprawdopodobne. Sprowadził on latem do klubu 10 zawodników i całkowicie zmienił mentalność zespołu. Miał bardzo dobre wyniki w tym sezonie i uważam za absolutnie zdumiewające to, że słyszy się głosy o jego odejściu stamtąd. Będąc w Watford miałem także styczność z Iainem Moodym, który jest jednym z najbardziej wiarygodnych ludzi jakich można spotkać. Trzeba powiedzieć otwarcie, że człowiek zarządzający klubem nie wie kompletnie nic o piłce nożnej. Jest oczywiście dobrym biznesmenem, ale bycie właścicielem klubu piłkarskiego to zupełnie inna bajka. Uważam, że to co musi znosić Malky jest nieprawdopodobne, zwłaszcza kiedy kibice bardzo go szanują i są wdzięczni za to, co zrobił dla klubu - zakończył Rodgers.