Brexit w FM-ie. Wyższy poziom trudności!
2016-10-18 15:31:10; Aktualizacja: 8 lat temuDyrektor Sports Interactive, Miles Jacobson, zdradził, że w najnowszym Football Managerze znajdzie się symulacja Brexitu.
Sports Interactive jest producentem jednej z najbardziej popularnych gier piłkarskich, Football Manager, i co roku stara się jak najlepiej oddać realia futbolu. W czasie gdy Wielka Brytania znajduje się w trakcie procedury opuszczenia Unii Europejskiej, studio postanowiło zastanowić się, jaki będzie to miało wpływ na rynek transferowy.
Do tej pory FM nie przykładał aż takiej wagi do czynników pozapiłkarskich, jednak twórcy gry przyznają, że Brexit jest zbyt dużym i zbyt przełomowym wydarzeniem, by tak po prostu je pominąć.
- Zazwyczaj staramy się pomijać politykę w naszej grze, ponieważ nikt nie chce, by różne poglądy zakłócały rozgrywkę. W tym roku doszło jednak do interesującej sytuacji, ludzie z Wielkiej Brytanii zagłosowali za wyjściem z Unii Europejskiej i nie mogliśmy tego pominąć - przyznaje Jacobson.Popularne
- Usiedliśmy z grupą researcherów i zastanawialiśmy się, jak to ująć w grze. Musieliśmy szukać wielu informacji o konsekwencjach Brexitu, rozmawialiśmy z politykami i ludźmi ze świata piłki. Oczywiście nikt z nas nie wie, jak to się potoczy, sześć tygodni temu spodziewałem się łagodnego rozwiązania, po konferencji Partii Konserwatywnej myślę, że będzie ono bardziej surowe.
- Pierwszą z opcji było wprowadzenie jednego scenariusza - koniec z Brexitem. Ale nie możemy tego zastosować, bo nie wiemy, jak skończą się negocjacje. Zdecydowaliśmy się więc wprowadzić wszystkie możliwe rozwiązania z użyciem sztucznej inteligencji, według procentowych szans na dany scenariusz każda gra będzie inna.
W grze zostaną wprowadzone trzy scenariusze:
1. Łagodny Brexit - swobodny przepływ pracowników.
2. Piłkarze dostaną specjalne udogodnienia, dzięki czemu będą mieli otrzymać zezwolenie na pracę łatwiej niż inni pracownicy. Nie będzie to miało większego wpływu na transakcje zawodników z Unii Europejskiej.
3. Ostry Brexit - piłkarze spoza Wielkiej Brytanii będą podlegali tym samym zasadom, co teraz zawodnicy spoza Unii Europejskiej.
Ostatni scenariusz będzie najtrudniejszy, ponieważ wymaga od gracza poszukiwania zawodników z największą szansą na otrzymanie pozwolenia na pracę. Jacobson podaje jako ciekawostkę, że gdyby aktualnie obowiązywały te zasady, to piłkarze jak N'Golo Kanté czy Dimitri Payet nie otrzymaliby zgody na transfer do Premier League.
Możliwe jest także wystąpienie systemu podobnego do włoskiego, gdzie kluby mają limit przyjmowania zawodników spoza Unii Europejskiej. W tym wypadku oznaczałoby to oczywiście limit piłkarzy spoza Wielkiej Brytanii. Limit może wynosić od 17 do... czterech zawodników. To w konsekwencji da spadek jakości ligi i automatycznie mniejsze przychody z praw telewizyjnych. Wzrosną także ceny piłkarzy, szczególnie brytyjskich, którzy będą bardziej pożądani.
Co ciekawe, Brexit będzie miał wpływ także na decyzje zawodników o grze w reprezentacji. Ucierpią szczególnie mniejsze kadry, jak Kosowo, których zawodnicy będą woleli grać z silniejszą drużyną narodową, by łatwiej dostać się do Anglii. Jest też mała szansa na to, że zawodnicy już występujący w Premier League będą musieli składać wnioski o pozwolenie na pracę (jest to jednak mało prawdopodobne).
Możliwe, że w grze Szkocja zdecyduje się opuścić Wielką Brytanią i przyłączyć do UE, co oznacza utrudnienia dla tamtejszych piłkarzy. Brexit może również zablokować prawo Bosmana w Wielkiej Brytanii, które umożliwia darmowy transfer zawodnikom bez kontraktu.