„Mewy” na początku sezonu przeszły metamorfozę. Po wrześniowym odejściu Grahama Pottera do Chelsea zarząd zdecydował się powierzyć funkcję trenera pierwszego zespołu De Zerbiemu, pracującego poprzednio dla Szachtara Donieck. Z upływem czasu Włoch dokonał kilka swoich korekt, które znalazły pozytywne odzwierciedlenie w tabeli.
Ekipa z The Amex niespodziewanie utrzymuje wysoki poziom w Premier League i bez wątpienia to jedna z drużyn prezentująca bardzo atrakcyjny futbol z całego zestawienia. Taka postawa, jak na razie, zostaje wynagrodzona szóstą pozycją w tabeli.
Wielce prawdopodobne, że w następnym sezonie ujrzymy Brighton w europejskich pucharach.
Z drugiej strony wraz z wyśmienitą formą wielu zawodników klub rozpatrzy oferty, które mogą być nie do odrzucenia. Pierwsi z brzegu piłkarze typowani do odejścia latem to Alexis Mac Allister i Moisés Caicedo. Duetem interesuje się kolejno między innymi Liverpool i Arsenal.
Podczas gdy Brighton osiągnęło niemal pełne porozumienie w kwestii pozyskania Mahmouda Dahouda z Borussii Dortmund i Jamesa Milnera z Liverpoolu na zasadzie wolnego transferu, do listy przybyłych może dołączyć Maxime López.
Wychowanek Olympique'u Marsylii miał okazję współpracować z De Zerbim w trakcie kampanii 2020/2021 w ramach wypożyczenia do Sassuolo. Wtedy rozegrał 34 mecze we wszystkich rozgrywkach, dokładając dwa trafienia.
Ekipa z Serie A zdecydowała się go wykupić za 2,5 miliona euro i do dziś stanowi jej ważną część. Sytuacji Francuza Brighton przyglądało się minionej zimy. Teraz sytuacja się powtarza.
Anglicy nie są jedynymi chętnymi na usługi Lópeza. Zapytanie o tego zawodnika miały już wystosować też Napoli, świeżo upieczony mistrz Włoch, oraz Lazio.
Sassuolo wycenia swojego podopiecznego na 15 milionów euro.
Kontrakt między stronami obowiązuje jeszcze przez dwa lata.