Brzęczek przed październikowymi meczami reprezentacji Polski

2019-10-07 14:52:43; Aktualizacja: 5 lat temu
Brzęczek przed październikowymi meczami reprezentacji Polski Fot. FotoPyk

Selekcjoner reprezentacji Polski, Jerzy Brzęczek, zabrał głos przed spotkaniami eliminacji Euro 2020 z Łotwą oraz Macedonią Północną.

W sześciu dotychczasowych meczach kwalifikacyjnych biało-czerwoni zdobyli 13 punktów i przewodzą tabeli grupy G. Słoweńcy i Austriacy tracą do nich odpowiednio dwa i trzy punkty. Podopieczni Brzęczka podchodzą do październikowych spotkań po porażce oraz remisie z wymienionymi wyżej rywalami.

W trakcie konferencji prasowej selekcjoner wypowiedział się m.in. na temat Wojciecha Szczęsnego, absencji Łukasza Fabiańskiego i braku powołania dla Michała Pazdana, a także atmosferze w reprezentacji.

- Każdy chce grać, ale taka jest moja rola, żeby podejmować decyzje. Niestety nie każdy z nich będzie zadowolony. Wojtek i Łukasz to bramkarze światowego formatu. Na początku kwalifikacji Wojtek był numerem jeden, później zmienił go Łukasz. Teraz przez uraz ponownie będzie pierwszym wyborem. Nie ma takiego rozwiązania, żeby wszyscy byli zadowoleni. Zarówno Wojtek, jak i Łukasz są bardzo potrzebni tej drużynie. Fabiański ma uraz, ale mam nadzieję, że wkrótce będzie do naszej dyspozycji.

- To jest rola sztabu szkoleniowego, żeby podczas przerwy na kadrę odwiedzać zawodników. Od stycznia razem z moim sztabem udajemy się do kadrowiczów. Rozmawiamy z nimi, trenerami i oglądamy ich mecze w klubie. Po wrześniowych spotkaniach spadła na nas krytyka i to będzie powód do szukania sensacji. Jestem zadowolony, jak zawodnicy zachowują się na treningu i dumny z ich zaangażowania podczas zajęć.

- Nie musiałem gasić żadnych pożarów po dwóch meczach wrześniowych. Zawsze są tego typu sytuacje, że ktoś w emocjach powie coś więcej. Wiem, jak drużyna zachowuje się na co dzień. Zawodnicy mają świadomość, że nie do końca realizujemy to, co robimy na treningach. To nasze największe wyzwanie, żeby to, co robimy na treningu, przenosić na boisko, kiedy bramy o stawkę.

- Podjąłem decyzję, że powołamy mniejszą liczbę zawodników. To, że Michał Pazdan nie znalazł się teraz w kadrze, nie znaczy, że z niego zrezygnowałem. Teraz mamy dwa mecze kwalifikacyjne. Dopiero później będziemy znowu obserwować i analizować, kto znajdzie się w drużynie na następne zgrupowanie listopadowe - przyznał Brzęczek.

Polski zespół zagra z Łotwą i Macedonią Północną kolejno 10 i 13 października.