Burzy w reprezentacji Polski ciąg dalszy! Michał Probierz rozjuszył piłkarzy

2025-06-10 10:23:13; Aktualizacja: 8 godzin temu
Burzy w reprezentacji Polski ciąg dalszy! Michał Probierz rozjuszył piłkarzy Fot. Maciej Rogowski Photo / Shutterstock.com
Paweł Hanejko
Paweł Hanejko Źródło: Tomasz Włodarczyk [Meczyki.pl]

Reprezentacja Polski nie ma spokoju przed wtorkowym meczem przeciwko Finlandii, co jest pokłosiem zmiany kapitana. Do tego dochodzi nerwowy komunikat PZPN-u z poniedziałkowego wieczoru i mamy przepis na małą katastrofę. Okazuje się, że Michał Probierz rozjuszył nie tylko Roberta Lewandowskiego, ale też piłkarzy, o czym informuje Tomasz Włodarczyk z Meczyki.pl. Co tam się wydarzyło?

W poniedziałek PZPN opublikował komunikat, w którym to poinformowano, że to nie rada drużyny, a selekcjoner był inicjatorem pozbawienia Roberta Lewandowskiego opaski kapitana.

„W związku z pojawiającymi się w przestrzeni medialnej informacjami, że rada drużyny reprezentacji Polski była inicjatorem zmiany zawodnika pełniącego funkcję kapitana kadry narodowej, Polski Związek Piłki Nożnej stanowczo zaprzecza tym doniesieniom. Nie doszło do spotkania selekcjonera Michała Probierza z radą zespołu, a decyzja została podjęta wyłącznie przez szkoleniowca” - czytamy.

Komunikat, co najmniej osobliwy, który ponownie podzielił opinię publiczną i to na niecałe 24 godziny przed meczem. Co istotne, były to wieści w pewnym sensie w opozycji do tego, co powiedział na konferencji Michał Probierz. Selekcjoner sugerował bowiem, że przy wyborze decyzji kierował się rozmowami z zawodnikami.

Wysnuto zatem, że Lewandowskiego z kapitańskiego obowiązku pozbył się nie tylko trener, ale też rada drużyny, w której skład wchodzą Piotr Zieliński, Jakub Kiwior, Przemysław Frankowski oraz Jan Bednarek. Czy tak było naprawdę? Kulisy sprawy ujawnia Tomasz Włodarczyk z Meczyki.pl.

Jego zdaniem, po konferencji prasowej Probierza, w drużynie zapanowała jeszcze bardziej napięta atmosfera. Piłkarze byli wściekli na swojego przełożonego, że ten właśnie na nich zrzuca odpowiedzialność za pozbawienie napastnika FC Barcelony tej zaszczytnej roli w drużynie narodowej.

Kilku zawodników wybrało się do selekcjonera, by odkręcić całą narrację. Efektem tego był komunikat, dementujący udział rady drużyny w całym happeningu.

Nie wygląda to zbyt dobrze tak dla samego trenera, jak i całej drużyny. Wszystko wisi na włosku i to na kilka godzin przed kluczowym meczem w ramach eliminacji do mundialu. Czy pomimo wszelkich niedogodności „Biało-czerwoni” staną na wysokości zadania i uporają się z Finlandią w Helsinkach? Dowiemy się o 20:45, bo wtedy zabrzmi pierwszy gwizdek.