Były reprezentant Holandii prawie na pewno nie wróci na boisko
2025-03-26 14:59:33; Aktualizacja: 3 dni temu
W rozmowie z „Eindhovens Dagblad” prawdopodobne zakończenie piłkarskiej kariery ogłosił Jeffrey Bruma.
33-letni holenderski stoper pozostaje bez klubu od rozstania z RKC Waalwijk latem bieżącego roku.
- Po siedmiu czy ośmiu miesiącach bez meczów, życie stało się już właściwie normalne i nie chcę tego zmieniać. To znak, że naprawdę nadszedł koniec. Nadal mam nadzieję na fajną przygodę, ale już nie odkładam wszystkiego na bok z tego powodu. Zabieranie dzieci do szkoły lub na treningi piłkarskie też jest fantastyczne. Muszę również myśleć realistycznie, ponieważ prawdopodobnie nie będę w stanie osiągnąć swojego najwyższego poziomu po tak długiej nieobecności – powiedział.
- Pozwolę, aby sprawy potoczyły się same w najbliższym czasie. To była cudowna podróż, którą wspominam z niewiarygodną dumą – dodał.Popularne
Jeffrey Bruma ma za sobą pobyt w Chelsea, gdzie wystąpił w dziesięciu meczach. Był stamtąd wypożyczany do Leicester City i Hamburger SV. Najwięcej spotkań rozegrał jednak w PSV Eindhoven, z którym sięgnął po dwa tytuły mistrza Holandii i krajowy superpuchar. Następnie dołączył do VfL Wolfsburg, skąd w ramach transferu czasowego trafiał do Schalke 04 i Mainz 05. Ponadto występował w tureckim Kasımpaşa, a w swojej ojczyźnie także w SC Heerenveen i RKC Waalwijk.
W latach 2010-2016 rozegrał 25 spotkań w reprezentacji Holandii, jednak nie brał udziału w mistrzostwach świata i Europy. Strzelił gola Łotwie, a w towarzyskim meczu z Polską nosił opaskę kapitańską.