Carlitos o zamieszaniu z pizzą i piwem
2018-09-13 20:17:41; Aktualizacja: 6 lat temu![Carlitos o zamieszaniu z pizzą i piwem](img/photos/87566/1500xauto/transferyinfo.jpg)
Napastnik Legii Warszawa, Carlitos, wypowiedział się na łamach „Super Expressu” na temat niedawnego zamieszania wywołanego przez zdjęcia przedstawiające jego posiłek.
Do sieci na początku sierpnia wrzucił je Krzysztof Stanowski zWeszło. Najlepszy strzelec poprzedniego sezonu Ekstraklasy jadł nanich pizzę, a obok niego stało piwo. Zdjęcia zostały bardzoróżnie przyjęte przez kibiców. Część z nich oczywiściezaczęła mocno krytykować 28-letniego hiszpańskiego napastnika.Inni - bronili go, sugerując, że piłkarz też może sobie czasamipozwolić na takie menu.
Co na to sam Carlitos?
-Wiem do czego zmierzasz, może to dobra okazja, żeby sprawęwyjaśnić. Chodzi o zdjęcie, które zrobiono mi jakiś czas temu wWarszawie. No cóż, zapewniam, że tamtej nocy spałem doskonale.Ktoś mi wspomniał o tym zdjęciu, a myślenie o tej sytuacji zajęłomi niecałą minutę. Pochodzę z kraju, gdzie pije się piwo. Alezwykle jedno, nie od razu dziesięć. I ja też, jeśli napiję siępiwa, a robię to bardzo rzadko, to piję jedno, a nie dziesięć.Wiem na co mogę sobie pozwolić i nie przekraczam granicy.
-Pizza czy makarony? Na serio ktoś myśli, że jeden kawałek możepiłkarzowi zaszkodzić? Bądźmy poważni, wiem jak powinni odżywiaćsię piłkarze. Piłkarze to też ludzie, nie jesteśmy z innejplanety. Też się śmiejemy, płaczemy, cieszymy, wkurzamy, mamyswoje życie prywatne, swoje problemy. Ba, nawet chodzimy do toalety!- przyznał Carlitos, potwierdzając również, że Legia nie byłajedynym klubem zainteresowanym jego pozyskaniem i latem miał nastole kilka ofert:
- Lech składał kilka razy propozycję.Podobnie jak wiele innych zespołów, z różnych krajów. Choćby zHiszpanii (cały wywiad TUTAJ).
Póki co Carlitos rozegrał13 spotkań w koszulce Legii. Zdobył w nich cztery bramki i zaliczyłtrzy asysty. Przypomnijmy, że w poprzednim sezonie koronę królastrzelców dały mu 24 ligowe trafienia w barwach Wisły Kraków.