Carlo Ancelotti apeluje. „Mam nadzieję, że pewnego dnia to się zmieni”

2025-03-14 14:53:34; Aktualizacja: 1 dzień temu
Carlo Ancelotti apeluje. „Mam nadzieję, że pewnego dnia to się zmieni” Fot. Maciej Rogowski Photo / Shutterstock.com

Carlo Ancelotti zabrał głos przed sobotnim meczem Realu Madryt z Villarrealem. Włoski szkoleniowiec przyznaje, że nie potrafi zrozumieć, dlaczego „Królewscy” grają kolejne spotkanie przed upływem trzech pełnych dni od zakończenia środowego spotkania z Atlético Madryt w Lidze Mistrzów.

W środowy wieczór Real Madryt wyeliminował po rzutach karnych Atlético Madryt z rozgrywek Ligi Mistrzów. Tym samym urzędujący mistrz Hiszpanii uzyskał bilet do ćwierćfinału, gdzie los skrzyżował jego drogi z londyńskim Arsenalem.

Przed marcową przerwą na mecze reprezentacji „Królewskich” czeka jeszcze wyjazdowy pojedynek z Villarrealem.

Podopieczni Carlo Ancelottiego nie mają zbyt wiele czasu, aby zadbać o odpowiednią regenerację. Ligowe starcie na Estadio de la Ceràmica rozpoczną niespełna trzy dni po zakończeniu ostatniej konfrontacji z derbowym rywalem.

- Nie rozumiemy, dlaczego gramy jutro. Minimalny czas regeneracji to 72 godziny, ale taki jest harmonogram i mam nadzieję, że pewnego dnia to się zmieni - stwierdził podczas konferencji prasowej włoski szkoleniowiec stołecznej drużyny, cytowany przez COPE.

- Prawa telewizyjne i pieniądze są priorytetem, ale nikt nie myśli o ryzyku kontuzji zawodników. To ostatnia rzecz, którą ktokolwiek bierze pod uwagę. [...] Od stycznia nie przestaliśmy grać ani na chwilę, grając co trzy dni. Teraz jesteśmy w połowie marca, jutro będzie 21. lub 22. mecz w tym roku, mimo że jest marzec - dodał.

Real Madryt pozostaje w grze o trzy trofea. Oprócz Ligi Mistrzów oraz LaLigi zespół z Estadio Santiago Bernabéu ma szansę na triumf w Pucharze Króla, gdzie po pierwszym meczu półfinałowym jest bliżej awansu niż Real Sociedad.