Centymetry od tragedii na Pucharze Narodów Afryki. Patson Daka przedobrzył z radością po bramce w końcówce

2025-12-22 22:48:43; Aktualizacja: 6 minut temu
Centymetry od tragedii na Pucharze Narodów Afryki. Patson Daka przedobrzył z radością po bramce w końcówce Fot. Megogo TV
Kajetan Dudzik
Kajetan Dudzik Źródło: Transfery.info

W poniedziałkowym meczu Pucharu Narodów Afryki reprezentacja Zambii zremisowała 1:1 z Mali. Bramkę na wagę remisu zdobył w samej końcówce Patson Daka. Napastnik otarł się o śmierć, gdy celebrował swoje trafienie.

Starcie miało spore znaczenie dla obu drużyn i ich losów w grupie A tegorocznego Pucharu Narodów Afryki.

Oczywistym faworytem do jej wygrania jest Maroko, natomiast Zambia i Mali miały rywalizować o to, kto zajmie drugie miejsce, premiowane bezpośrednim awansem do fazy pucharowej turnieju.

Długo wydawało się, że to „Orły” zgarną trzy punkty w bezpośredniej konfrontacji. Chociaż w 42. minucie rzut karny zmarnował El Bilal Touré, to po godzinie na listę strzelców wpisał się Lassine Sinayoko.

„Miedziane Pociski” nie zamierzały się jednak poddać. Do ostatnich chwil spotkania walczyły o wyrównanie wyniku. Udało się to w drugiej minucie doliczonego czasu gry po bramce Patsona Daki.

Snajper Leicester City w stylu Robina van Persie'ego oddał strzał głową z powietrza, zapewniając swojej drużynie jeden punkt.

Zambijczyk mógł przypłacić radość z gola utratą zdrowia, a nawet życia. Chciał wykonać salto, ale uczynił to na tyle niefortunnie, że wylądował na głowie. Przez kilka chwil leżał na murawie i nie wiadomo było, czy w ogóle jest przytomny.

Na szczęście dla napastnika, okazało się, że nie doznał żadnego poważniejszego urazu. Niewykluczone natomiast, że późniejsze badania wykażą jakieś problemy.

Po podziale punktów Zambię i Mali czekają jeszcze starcia z Marokiem i Komorami. Z grup na Pucharze Narodów Afryki wychodzą zespoły z miejsc 1-2 i cztery najlepsze ekipy, które zajmą najniższy stopień podium.