Cezary Kulesza: Jestem dumny z drużyny, z bycia prezesem i Polakiem

2022-03-29 23:29:27; Aktualizacja: 2 lata temu
Cezary Kulesza: Jestem dumny z drużyny, z bycia prezesem i Polakiem Fot. Mikolaj Barbanell / Shutterstock.com
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: TVP Sport

Cezary Kulesza nie zaliczył spokojnego rozpoczęcia pracy na stanowisku prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej. Teraz może czuć wielką satysfakcję z obsadzenia Czesława Michniewicza w roli selekcjonera po niespodziewanym odejściu Paulo Sousy w związku z wygraniem barażu o mundial ze Szwecją (2:0).

59-letni działacz musiał od początku swojej kadencji mierzyć się z poważnymi kłopotami związanymi z pierwszą reprezentacją Polski. Wszystko rozpoczęło się od wyrażenia chęci do zerwania obowiązującego kontraktu przez Paulo Sousę, który prowadził zakulisowe rozmowy z Flamengo i porozumiał się z brazylijskim klubem w kwestii natychmiastowego objęcia nad nim sterów.

PZPN poczuł się głęboko rozczarowany postawą Portugalczyka, ale doprowadził do rozstania z nim na swoich zasadach i następnie rozpoczął gorączkowe poszukiwania jego następcy. Te zakończyły się po wielu tygodniach spekulacji poprzez zatrudnienie Czesława Michniewicza.

Były trener między innymi młodzieżowej kadry czy Lecha Poznań i Legii Warszawa nie miał zbyt wiele czasu na przygotowanie zespołu do rywalizacji, ale koniec końcu poprzez wykluczenie Rosji z baraży oraz pokonanie Szwecji udało mu się osiągnąć zamierzony cel w postaci wywalczenia awansu na Mistrzostwa Świata w Katarze.

Radości z zaistniałego faktu nie ukrywał na gorąco po zakończeniu pojedynku wspomniany Cezary Kulesza.

- Jestem szczęśliwy z powodu zatrudnienia Czesława. Pokazał, że ta drużyna jest gotowa do tego, aby pojechać do Kataru i osiągnął z nią ten cel. Jestem dumny z drużyny, z bycia prezesem i Polakiem. Widzieliśmy, jak stadion reagował. Kibicom był potrzebny taki sukces. Jeszcze nie tak dawno patrzyliśmy jak ten mundial się od nas oddał po odejściu Sousy i przez inne problemy. Teraz jestem szczęśliwy i co mogę więcej powiedzieć - zaczął prezes PZPN-u, który ma za sobą już pierwszą rozmowę z piłkarzami.

- Byłem w szatni. Pogratulowałem awansu. Były śpiewy, euforia i wszystko. Atmosfera w zespole jest budująca przed Katarem - dodał 59-latek.

- W mojej dotychczasowej siedmiomiesięcznej kadencji miałem praktycznie potoczne „ciężary”, co parę tygodni. Razem z moim zespołem daliśmy jednak radę. Cieszę się z wygranego meczu, bo pokazaliśmy, że jesteśmy w stanie przeciwstawić się silnej drużynie i możemy o coś powalczyć na mundialu - zakończył Kulesza.