Cezary Kulesza odpowiedział na apele Wisły Kraków. Wokół finału Pucharu Polski gorąco

2024-04-04 12:22:34; Aktualizacja: 7 miesięcy temu
Cezary Kulesza odpowiedział na apele Wisły Kraków. Wokół finału Pucharu Polski gorąco Fot. Mikolaj Barbanell / shutterstock.com
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Cezary Kulesza [Twitter]

Wisła Kraków odda finał Pucharu Polski walkowerem, jeśli na PGE Narodowy nie zostaną wpuszczeni jej kibice, o czym już kilkukrotnie zapewniał Jarosław Królewski. Do całej sprawy odniósł się publicznie Cezary Kulesza.

Wisła Kraków po bardzo długiej przerwie awansowała do finału Pucharu Polski, w którym planowo zmierzy się z Pogonią Szczecin. Zaplanowane na 2 maja spotkanie budzi w krakowskim obozie spore kontrowersje.

Na kibicach pierwszoligowca ciąży zakaz wyjazdowy, który ma obowiązywać przez trzy spotkania. Tak się złożyło, iż „Biała Gwiazda” wszystkie mecze w tej edycji pucharu rozegrała na własnym obiekcie.

Wisła musi zatem wnioskować o zawieszenie kary na finałowe starcie.

Właściciel klubu Jarosław Królewski ostrzega, że dojdzie do walkowera, jeśli kibice nie będą mogli pojawić się na trybunach. Zaproponował nawet rozegranie meczu na innym obiekcie.

***

Finał Pucharu Polski w innym miejscu?! Jarosław Królewski z zaskakującym pomysłem

***

W końcu do sprawy publicznie odniósł się prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej, Cezary Kulesza.

„Jarek, rozmawialiśmy na temat kibiców już wczoraj, kiedy zadzwoniłem do Ciebie z gratulacjami. Powtarzam: Wisła Kraków może liczyć na otwartość ze strony PZPN-u. Musimy jednak działać w granicach obowiązujących procedur formalnych. Jeżeli złożycie odpowiedni wniosek, to gwarantuję, że zostanie on dokładnie przeanalizowany i sprawiedliwie oceniony” - czytamy na Twitterze.

Królewski nie zwlekał z odpowiedzią.

„Dziękuję. Jednak mój apel dotyczy mniej procesu decyzyjnego PZPN, lecz szerszego wątku, gdyż od wielu miesięcy nasi kibice nie są wpuszczani na mecze i jako główny argument stosuje się „poziom bezpieczeństwa” określony przez służby. Mając już trochę doświadczenia w tym zakresie, chcemy określić nasze stanowisko w tym zakresie jasno i konkretnie. Prosimy o zrozumienie w tym temacie” - wyjaśnił polski biznesmen.