Cezary Kulesza ucina spekulacje. „Wiem, jakie są zapisy w umowie Czesława Michniewicza”

Reprezentacja Polski za niecałe 24 godziny rozegra jeden z najważniejszych meczów w ostatnich latach. Podopieczni Czesława Michniewicza zmierzą się bowiem z Francją w ramach 1/8 finału Mistrzostw Świata.

Dla „Biało-czerwonych” jest to wydarzenie szczególne, bo wracają na ten szczebel po 36-letniej przerwie.

Wiele uwagi dziennikarzy przykuwa jednak nie tyle samo spotkanie, ile przyszłość Czesława Michniewicza. W mediach pojawiły się bowiem zbieżne informacje na temat przyszłości szkoleniowca.

Nie wiadomo bowiem, czy w umowie 51-latka znajduje się zapis, który automatycznie przedłuża współpracę w związku z awansem do fazy pucharowej. Oliwy do ognia dolał jeszcze prezes PZPN-u Cezary Kulesza, który przyznał, że sprawdzi kontrakt po powrocie z Kataru.

W związku z jego słowami wybuchła niemała burza i zabrał on głos jeszcze raz.

„Jutro najważniejszy mecz reprezentacji Polski od lat. Francja to mistrz świata, ale nie poddajemy się. Dlatego skupmy się na meczu, a nie na dyskusji o przyszłości selekcjonera. Wiem, jakie są zapisy w umowie i na rozmowy o nich przyjdzie czas po mundialu. Teraz wszyscy dopingujmy Polskę” - napisał Kulesza.

Początek rywalizacji Polaków z Francuzami w niedzielę o 16:00.

Jutro najważniejszy mecz reprezentacji 🇵🇱 od lat. Francja to mistrz świata, ale nie poddajemy się. Dlatego skupmy się na meczu, a nie na dyskusji o przyszłości selekcjonera. Wiem, jakie są zapisy w umowie i na rozmowy o nich przyjdzie czas po mundialu. Teraz wszyscy dopingujmy 🇵🇱

— Cezary Kulesza (@Czarek_Kulesza) December 3, 2022