„Chamstwo i brak szacunku nie powinny mieć miejsca”. Jan Bednarek wdzięczny Michałowi Probierzowi za wsparcie w trudnym momencie

2024-06-04 11:05:15; Aktualizacja: 3 tygodnie temu
„Chamstwo i brak szacunku nie powinny mieć miejsca”. Jan Bednarek wdzięczny Michałowi Probierzowi za wsparcie w trudnym momencie Fot. FotoPyK
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: Łączy nas piłka

Podczas wtorkowej konferencji prasowej poprzedzającej towarzyskie mecze z Ukrainą i Turcją przed EURO 2024 Jan Bednarek podkreślił między innymi ważną rolę selekcjonera Michała Probierza, który mentalnie pomógł przywrócić go na właściwe tory.

Pod koniec marca kibice „Biało-Czerwonych” wylewali wiadra pomyj na obrońcę Southampton, pomimo wygranego półfinału baraży o udział na Mistrzostwach Świata z Estonią aż 5:1. Rozeszło się oczywiście o niepotrzebnie straconego gola, za którego odpowiedzialnością obarczono właśnie 28-latka.

Zaraz po serii nieprzychylnych w sieci komentarzy w obronie Bednarka stanął Probierz.

– Ja rozumiem krytykę, ale nie może się ona przerodzić w chamstwo. Jak czytam komentarze, to często tak się jednak dzieje. Jeżeli ktoś tyle lat gra w Premier League czy Championship i prezentuje pewien poziom, to na pewno to przeżywa. [...] Musi sobie z tym poradzić i zrozumieć, że krytyka jest wkalkulowana w zawód piłkarza. Bednarek ma silną osobowość i da sobie radę. Wyeliminuje kilka elementów w swojej grze i dołoży wprowadzenie, a my będziemy mieć dobrego zawodnika – prawił trener kadry w rozmowie z Michałem Polem dla Kanału Sportowego.

Po czasie zawodnik beniaminka Premier League 2024/2025 okazał publiczną wdzięczność opiekunowi, która pomogła mu przejść przez trudny okres, kiedy wielu zaczęło go już skreślać.

– To było bardzo ważne dla mnie wsparcie od trenera. Pokazał, że we mnie wierzy. Dziękowałem mu za to, bo był jedną z nielicznych osób, które okazały mi wsparcie – wyznał stoper „Świętych”.

– Jest to trudne. Krytykę postrzegam jako coś, co może mnie rozwinąć, ale kiedy jest to chamstwo i brak szacunku, nie powinno mieć to miejsca. Każdego by to zabolało.

– Dla mnie to jest bardzo pozytywny bodziec. Jeszcze więcej chcę dać od siebie trenerowi, odwdzięczyć mu się, jak i dać tej drużynie coś więcej i odnosić z nią sukcesy – podsumował.

Bednarek to 56-krotny reprezentant Polski, szykujący się do czwartej wielkiej imprezy w swojej karierze.