Chce podążyć ścieżką Antoniego Kozubala. Trafił do Lecha Poznań z Beniaminka Krosno
2024-12-10 17:38:21; Aktualizacja: 2 miesiące temu
Antoni Kozubal to objawienie rundy jesiennej na boiskach Ekstraklasy w barwach Lecha Poznań. Jego śladami chce pójść Patryk Prajsnar. Wychowanek Beniaminka Krosna opowiedział o tym wywiadzie dla TVP Sport.
Przed startem obecnego sezonu mało kto spodziewał się, że wracający z owocnego wypożyczenia w pierwszoligowym wówczas GKS-ie Katowice młodzieżowiec Antoni Kozubal od samego początku rozgrywek będzie wiodącą postacią w szeregach „Kolejorza”.
Ścieżką wyznaczoną przez kadrowicza seniorskiej reprezentacji chce podążyć Patryk Prajsnar, który również jest wychowankiem akademii Beniaminka Krosno. Z niej w wieku 13 lat trafił na Bułgarską.
- Pierwsze miesiące były bardzo trudne. Ale po jakimś czasie, gdy przenieśliśmy się do nowego internatu, łatwiej było się oswoić, poznałem wszystkich. Bardzo mi też pomógł Antek Kozubal, który tak jak ja pochodzi z Krosna. Oprócz mnie, było też kilku innych chłopaków, którzy trafili do Lecha z Podkarpacia i stworzyliśmy razem grupkę - wspomina w wywiadzie udzielonym TVP Sport (więcej TUTAJ).Popularne
Prajsnar opowiada także o znajomości ze wspomnianym Kozubalem.
- Poznaliśmy się jeszcze w Krośnie, chodziliśmy też do tej samej szkoły. I obaj się wybiliśmy między innymi dzięki turniejowi, na którym jesteśmy - dodaje.
Urodzony w 2009 roku defensywny pomocnik zaczyna notować występy w trzecioligowych rezerwach, a etatowo gra na szczeblu Centralnej Ligi Juniorów. W stolicy Wielkopolski pokładane są w nim spore nadzieje. Niedawno Maksymilian Dyśko z portalu „Sportowy Poznań” informował, że nastolatek prawdopodobnie weźmie udział w zimowym okresie przygotowawczym pierwszego zespołu.
- Dużą motywacją jest dla mnie droga Antka i chciałbym podążać jego ścieżką. On był po drodze na kilku wypożyczeniach, ale Michał Gurgul pokazał, że można bezpośrednio z akademii trafić do pierwszej drużyny Lecha - niedawno też dostał powołanie do reprezentacji Polski - zdradza Prajsnar.