„Chcę znowu zagrać w wielkim europejskim turnieju”. Giganci pobudzeni przez reprezentanta Argentyny

Minionego lata media często łączyły co poniektórych europejskich gigantów z transferem Marcosa Senesiego. Obrońca pozostał jednak w Bournemouth. W rozmowie dla TyC Sports ujawnił swoje pragnienie ponownych występów w europejskich pucharach. Tego obecny klub mu nie gwarantuje.

Senesi przebywa na Vitality od początku kampanii 2022/2023. Za transfer piłkarza Feyenoordu Rotterdam. Bournemouth wynegocjowało 15 milionów euro.

Przygoda trwa więc całkiem długo. Do tej pory dwukrotny reprezentant Argentyny rozegrał 98 meczów. Pozostało mu już tylko osiem miesięcy ważnego kontraktu, więc nadal nie wiadomo, jak będzie wyglądała jego przyszłość po sezonie.

Swoje pierwsze zarysy 28-latek postanowił zdradzić w wywiadzie dla ojczystego kanału sportowego. W swej wypowiedzi nawiązał między innymi do powrotu do ukochanego San Lorenzo.

Popularne

Previous

Robert Lewandowski zaskoczył FC Barcelonę. „Tego się nie spodziewali”

Przeżywa bardzo trudne chwile po odejściu z Legii Warszawa. Odpadł z czwartoligowcem

Dawid Szulczek gotowy na poprowadzenie czołowego klubu Ekstraklasy

To może być nowy napastnik Wisły Kraków? Kibice nie mieliby nic przeciwko

„Nie okazujesz mi szacunku”. Spięcie z udziałem trenera Lechii Gdańsk

Z tym klubem Ekstraklasy Alex Haditaghi nie zamierza utrzymywać dobrych relacji. „Nie spodobało mi się to”

Wystarczyło kilkanaście minut. Jan Ziółkowski na celowniku giganta

„Ulubiony” przez kibiców Legii Warszawa duet przestanie istnieć? Oni mogą odejść

Next

Ten krok na pewnym etapie kariery ma się stać dla niego priorytetem. Wcześniej jednak preferuje spróbować swojej szansy w drużynie, która będzie rywalizowała w europejskich pucharach.

– Chciałbym znowu uczestniczyć w europejskich turniejach. Na razie jednak skupiam się na tym, aby dobrze zakończyć sezon – podkreślił Senesi.

– Nie chcę teraz wracać do Argentyny, natomiast nigdy nie wiadomo, co przyniesie przyszłość. Boli mnie to, jak radzi sobie San Lorenzo. Życzę im, aby wrócili na właściwe tory – dodał.

– Bournemouth dało mi wiele pod względem fizycznym. Premier League to wymagające rozgrywki, w których płacisz za każdy błąd. Zapowiada się bardzo wyrównany sezon, bo wszystkie drużyny są silne – podsumował.

„Wisienki” pod wodzą Andoniego Iraoli – podobnie jak w poprzednich zmaganiach – radzą sobie rewelacyjnie. Po dziewięciu kolejkach są wiceliderem, ustępując jedynie Arsenalowi. Kto wie, czy Senesi koniecznie zechce zmienić otoczenie, jeśli wraz z kolegami zakwalifikuje się na europejskie salony.

Wcześniej miał okazję rywalizować w Lidze Europy i Lidze Konferencji w barwach Feyenoordu. Po zeszłym sezonie stoper znajdował się na radarach Juventusu, AS Romy czy Villarrealu.