Chelsea poza burtą. Kaoru Mitoma daje awans Brighton & Hove Albion w Pucharze Anglii [WIDEO]

Chelsea żegna się z udziałem w trwającej edycji Pucharu Anglii. W meczu 1/16 finału „The Blues” przegrali na wyjeździe z Brighton & Hove Albion (2-1).

Choć do dalszego etapu pucharowych zmagań ostatecznie awansowała drużyna „Mew”, pierwszy krok w tym kierunku wykonali podopieczni Enzo Mareski. Goście wyszli na prowadzenie już w piątej minucie za sprawą koszmarnego błędu popełnionego przez Barta Verbruggena po nieudanym dograniu zamienionym w strzał autorstwa Cole'a Palmera.

Ekipa dowodzona przez Fabiana Hürzelera błyskawicznie podniosła się jednak z kolan. Przed upływem kwadransa gry do wyrównania doprowadził Georginio Rutter. Francuz umiejętnie skierował futbolówkę głową na dalszy słupek, nie dając większych szans na skuteczną interwencję Robertowi Sánchezowi.

O losach konfrontacji przesądziła bramka zdobyta w 57. minucie przez Kaoru Mitomę, który subtelnie podniósł piłkę nad golkiperem Chelsea, zapewniając swojemu zespołowi awans do 1/8 finału Pucharu Anglii.

Popularne

Previous

Oskar Pietuszewski będzie tam grał w przyszłym sezonie? „Znając Mariusza Piekarskiego...”

Już wiadomo, co z nowym trenerem Legii Warszawa?! „Wszystko na to wskazuje”

Wielki powrót do Legii Warszawa?! Ma niedokończoną misję

Syn 30-krotnego reprezentanta Polski gra w rezerwach Górnika Zabrze. „Pod wieloma względami jesteśmy identyczni”

Ma coraz mniej do powiedzenia w Legii Warszawa. „Jego głos traci na znaczeniu”

Dawid Szwarga łączony z przenosinami wewnątrz Ekstraklasy. „Opcja numer dwa”

Josué negocjuje z klubem!

Mateusz Borek z ciekawą informacją w sprawie zmian właścicielskich w Wiśle Kraków

Next

Kaoruuuuuuuuuuuu 🇯🇵@OfficialBHAFC's star shows his quality with a beautiful finish#EmiratesFACup pic.twitter.com/1bmvZUXZWG

— Emirates FA Cup (@EmiratesFACup) February 8, 2025

W nadchodzących dniach czekają na nas kolejne starcia w ramach angielskich rozgrywek pucharowych. Intrygująco zapowiada się między innymi niedzielna rywalizacja Aston Villi z Tottenhamem. Ciekawie może być również na Home Park, gdzie Plymouth Argyle z Tymoteuszem Puchaczem w składzie podejmie Liverpool.