Chelsea sprzątnęła sprzed nosa Manchesteru United ulubieńca Rúbena Amorima. Wielki transfer na 2026 rok

2025-03-14 08:11:39; Aktualizacja: 5 dni temu
Chelsea sprzątnęła sprzed nosa Manchesteru United ulubieńca Rúbena Amorima. Wielki transfer na 2026 rok Fot. Sporting CP
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: Fabrizio Romano [X]

Chelsea przejęła jeden z głównych celów transferowych Manchesteru United. Jak ogłosił Fabrizio Romano wkrótce na Stamford Bridge wyląduje ogromny talent z Portugalii, Geovany Quenda.

To niespodziewana, a może nawet sensacyjna wieść, która od piątkowego rana zalewa Anglię. Podczas gdy wydawało się, że w perspektywie przygody w Premier League Quenda podąży za swoim byłym trenerem, Rúbenem Amorimem, nagle okazuje się, że wybrał przyszłościowy projekt w zachodnim Londynie.

Według popularnego włoskiego reportera „The Blues” uzgadniają pozostałe szczegóły umowy po osiągnięciu przedwstępnego porozumienia. Odbyły się już nawet testy medyczne. Po uzyskaniu pozytywnych wyników wszystko zmierza w kierunku uzgodnienia kontraktu mającego wejść w życie w 2026 roku.

17-latek robi piorunujące wrażenie nie tylko na tle Portugalii, którą reprezentuje, ale całej Europy. Wystarczy przytoczyć, że w 43 występach dla Sportingu CP, gdzie do listopada Amorim pełnił funkcję trenera, zanotował już dwa trafienia i osiem asyst.

Quenda nie trafi jednak pod skrzydła byłego szkoleniowca, któremu zawdzięcza wejście do pierwszej drużyny „Lwów”. Dał się on zwieść wizualizacją Chelsea i planami trenera Enzo Mareski.

Jeszcze w lutym Manchester United opłacił swoim skautom podróż na mecz FC Porto – Sporting, aby sporządzić raport dotyczący występu wahadłowego. Już wiadomo, że mogą oni wywalić go do śmietnika, choć niektóre raporty wskazywały wcześniej na możliwość osiągnięcia porozumienia na kwotę 50 milionów funtów (blisko 60 milionów euro).

Urodzony w Gwinei-Bissau Quenda do 13. roku życia szkolił się w akademii Benfiki. Z biegiem czasu był zdecydowany reprezentować Portugalię na arenie międzynarodowej. Rozegrał sporo spotkań w drużynie juniorskiej i młodzieżowej.

W sierpniu selekcjoner Roberto Martínez obdarzył go pierwszym powołaniem do seniorskiej kadry. Na debiut musi jeszcze poczekać.