Chelsea wspomoże rodziny tragicznie zmarłych Diogo Joty i André Silvy

Chelsea zdecydowała się na bardzo hojny gest względem najbliższej rodziny tragicznie zmarłych Diogo Joty i André Silvy. Klub ze Stamford Bridge w darowiźnie przekaże finansowe premie, na jakie zapracowali piłkarze podczas Klubowych Mistrzostw Świata – podaje „The Athletic”.

„The Blues” w połowie lipca zostali mistrzem rozszerzonego formatu turnieju FIFA, liczącego już nie kilka, a 32 zespoły ze wszystkich kontynentów.

W siedmiu stoczonych pojedynkach ponieśli tylko jedną porażkę (w fazie grupowej z Flamengo), natomiast wszystkie inne mecze o większą stawkę kończyła zwycięsko. Imponujący okazał się ich występ w finale przeciwko PSG, które jako faworyt zostało pokonane 3:0.

Historyczny sukces w KMŚ przyniósł Chelsea blisko 98 milionów euro dochodu. Ponad 13 milionów klub miał przekazać swoim piłkarzom w formie bonusów.

Popularne

Previous

Wielki powrót do Legii Warszawa?! Ma niedokończoną misję

Ma coraz mniej do powiedzenia w Legii Warszawa. „Jego głos traci na znaczeniu”

Lech Poznań złożył ofertę za polskiego napastnika. „Sprawa była bardziej skomplikowana”

To będzie pierwszy transfer Marka Papszuna w Legii Warszawa?!

Syn 30-krotnego reprezentanta Polski gra w rezerwach Górnika Zabrze. „Pod wieloma względami jesteśmy identyczni”

Cyrk z graczem Lecha Poznań? Nie wrócił ze zgrupowania, słuch o nim zaginął

Legia Warszawa żałuje odejścia tego trenera? „To był błąd”

Dawid Szwarga łączony z przenosinami wewnątrz Ekstraklasy. „Opcja numer dwa”

Next

Oni jednak ich nie dostaną, bo po konsultacji zespołu z zarządem podjęto decyzję o przekazaniu równej kwoty na rzecz najbliższych Diogo Joty i André Silvy. Bracia zginęli na miejscu w nocy z 2 na 3 lipca w wyniku wypadku samochodowego.

Rodziny otrzymają na konto kilka przelewów wynoszących po 500 tysięcy dolarów (426,8 tys. euro). To kwota brutto, która po drodze zostanie obciążona przewalutowaniem na funty, a także kosztami biurokratycznymi, podatkami i składkami na ubezpieczania społeczne.

Diogo Jota był popularnym piłkarzem. Przed śmiercią sprawował rolę podstawowego zawodnika Liverpoolu. Miał 28 lat.

André Silva występował z kolei w drugoligowym FC Penafiel. Braci łączył wspólny pobyt w FC Porto.