Ci piłkarze muszą przełożyć inaugurację Ekstraklasy na później. Zawieszony kwartet na pierwszą kolejkę [OFICJALNIE]

Filip Marchwiński, Andreas Skovgaard, Marco Ehmann oraz Thiago Rodrigues de Souza nie pojawią się w kadrach meczowych swoich drużyn podczas inauguracyjnej kolejki Ekstraklasy 2024/2025.

Każdy z wymienionych piłkarzy na własne życzenie opóźnili start. Pokłosiem takiego stanu rzeczy są najostrzejsze napomnienia, jakie wymierzyli im sędziowie jeszcze w zmaganiach 2023/2024.

Filip Marchwiński, autor ośmiu goli i pięciu asyst w ramach poprzedniej edycji, stanowił ważne ogniwo za Mariusza Rumaka i nie inaczej powinno być pod wodzą Nielsa Frederiksena. W niedzielnym domowym pojedynku przeciwko Górnikowi Zabrze jednak go zabraknie za przedwczesne opuszczenie boiska z Koroną Kielce w 53. minucie rywalizacji pod koniec maja.

Identycznie sytuacja przedstawia się również w kontekście Andreasa Skovgaarda, 27-letniego środkowego obrońcy Cracovii. Ten doświadczył rygorystycznej kary indywidualnej w starciu ze zdegradowanym Ruchem Chorzów. Trener Dawid Kroczek musi odstawić zawodnika przy selekcji składu na starcie z Piastem Gliwice.

Popularne

Previous

Marek Papszun zaciera ręce. Wielki powrót w zespole Rakowa Częstochowa coraz bliżej

Josué zaoferowany polskiemu trenerowi

Michał Żyro trenuje z nowym klubem

Dwóch piłkarzy Legii Warszawa nie wzięło udziału w prezentacji drużyny. Mogą odejść

Kacper Kozłowski blisko niespodziewanego transferu

Transfery - Relacja na żywo [15/07/2024]

Transfery - Relacja na żywo [17/07/2024]

Transfery - Relacja na żywo [16/07/2024]

Next

Marco Ehmann ze Stali Mielec w poprzednim spotkaniu Ekstraklasy wyleciał już w 20. minucie, co przyczyniło się do porażki Stali Mielec z ŁKS-em Łódź (2-3). Stoper zespołu z Podkarpacia akurat nie pogra sobie znacznie dłużej, ponieważ pod koniec czerwca zerwał więzadła krzyżowe w kolanie. Rekonwalescencja potrwa jeszcze przynajmniej sześć miesięcy.

Wyjazdowe spotkanie z Jagiellonią Białystok opuści z kolei Thiago Rodrigues de Souza. Ofensywny pomocnik z przeszłością w Cracovii i Sandecji Nowy Sącz wciąż nie odbył do końca kary zawieszenia za bezpośrednią czerwoną kartkę, jaką ujrzał w końcówce rywalizacji przedostatniej serii gier zeszłego sezonu przeciwko Górnikowi Zabrze.