„Co się z nim stało”. Do niedawna lider Lecha Poznań, teraz jest na cenzurowanym
2023-12-07 23:26:43; Aktualizacja: 11 miesięcy temuLech Poznań pokonał Arkę Gdynia w ramach 1/8 finału Pucharu Polski. Bohaterem był niewątpliwie autor jedynej bramki Filip Marchwiński. Kibice mają natomiast powody do obaw wobec przeciętnej formy Antonio Milicia.
Lech Poznań po zwycięstwie w ostatniej kolejce Ekstraklasy z Koroną Kielce miał nadzieję na podtrzymanie dobrej passy.
Pomimo triumfu pojawiały się informacje, że w razie porażki w Trójmieście Holender może stracić pracę.
Jego podopieczni może nie porwali, ale stanęli na wysokości zadania i pokonali przeciwnika 1-0. Bramkę na wagę triumfu zdobył słabiej spisujący się w ostatnich tygodniach Filip Marchwiński.Popularne
W drugiej części rywalizacji do siatki trafił również Antonio Milić, ale po konsultacji z VAR, trafienie cofnięto.
29-latek, który w październiku parafował nowy kontrakt, do niedawna był czołową postacią zespołu ze stolicy Wielkopolski. Ostatnio jednak wyraźnie spuścił z tonu.
To martwi fanów Lecha Poznań, którzy dopatrują się w jego przypadku „syndromu przedłużenia umowy”. Ta jest obecnie ważna do 30 czerwca 2026 roku.
Antonio Milić trafił do Polski z Anderlechtu blisko trzy lata temu.
Obecny sezon w wykonaniu stopera to 19 spotkań, w których strzelił dwa gole.
Wcześniej Milić grał w Anderlechcie, Rayo Vallecano i KV Oostende. Jest wychowankiem Hajduka Split.
Ma też trzy występy w reprezentacji Chorwacji.
Co się stało z Milicem? Syndrom przedłużenia kontraktu? Ogromny zjazd
— ₿®z0za (@BrzozaLP) December 7, 2023
Nieironicznie - z absolutnie topowego obrońcy ligi, Milić aktualnie jest w top 5 najgorszych.
— Marco Hłasko (@Dzej_ro) December 7, 2023
:(
Nie jest w tym sezonie w najlepszej formie Antonio Milic i ten kiks to potwierdza. Jeden z największych zjazdów w stosunku do dwóch poprzednich sezonów.
— Radosław Laudański (@radek_laudanski) December 7, 2023