Agent o sytuacji Macieja Rybusa

Maciej Rybus na profesjonalnym poziomie nie gra od maja 2024 roku. Roman Oreszczuk, agent piłkarza, opowiedział o aktualnej sytuacji swojego klienta.

Lewy obrońca ubiegłego lata rozstał się z Rubinem Kazań i ruszyły poszukiwania nowego klubu. Tygodnie mijały, a na biurku zawodnika nie wylądowała żadna interesująca oferta.

Kiedy okno transferowe dobiegło końca i największe drużyny dokonały już wzmocnień, Maciej Rybus nieoczekiwanie otworzył się na opcję gry w jednej lidze z youtuberami, influencerami i byłymi… piłkarzami.

We wrześniu wzmocnił Aminjewo, a niedługo potem trafił do FK 10.

Popularne

Previous

OFICJALNIE: Rewelacja IV ligi na testach w klubie z Ekstraklasy. 38 bramek w ubiegłym sezonie

Bed Lederman wybrał nowy klub?!

Paris Saint-Germain zdecydowane w sprawie Cristiano Ronaldo

Jakub Moder z sensacyjnym transferem?! „Tym mi pachnie”

Marek Papszun wyróżnił trzy kluby Ekstraklasy. „Takie projekty trzeba po prostu docenić”

To byłby idealny napastnik dla Lecha Poznań? Jest łączony z hitowym powrotem do Ekstraklasy

Legia Warszawa negocjuje dwa transfery

Obrażony gracz Lecha Poznań na wylocie. Niels Frederiksen już go nie chce

Next

Ruchy te były podyktowany brakiem sensownych propozycji.

– W tej chwili nie mam żadnych ofert z profesjonalnych klubów. Obecnie jestem zawodnikiem FK 10 i przygotowuję się do nowego sezonu. Zobaczymy, co będzie się działo w styczniu. Rozważę każdą ofertę, mam 35 lat, nie mam zbyt dużego wyboru. Moja kariera dobiega końca, ale chciałbym grać na wyższym poziomie. Najprawdopodobniej zakończę karierę zawodową tej zimy, jeśli nie znajdę klubu – mówił nie tak dawno.

Jak obecnie wygląda sytuacja Rybusa? Światło na tę sprawę rzucił jego agent.

– W tej chwili nie ma nic interesującego i poważnego. Zobaczymy, co się wydarzy – przekazał Roman Oreszczuk.

Wydaje się, że definitywny koniec kariery 66-krotnego reprezentanta Polski, który brał udział w EURO 2012, Mistrzostwach Świata 2018 oraz EURO 2020, jest bliski.

Defensor do Rosji trafił latem 2017 roku po pobycie w Olympique’u Lyon. Tam znalazł żonę i urodziły mu się dzieci.

Gdy wojska Władimira Putina zaatakowały Ukrainę, postanowił on zostać w ojczyźnie swojej małżonki, tłumacząc to kwestiami bezpieczeństwa.