Co tam Bliski czy Daleki Wschód. Czeski magnat po włoskiego giganta!
2018-11-05 12:29:23; Aktualizacja: 6 lat temuCzeski miliarder Daniel Křetínský planuje poważne inwestycje w futbol.
Prawnik oraz biznesmen od lat pracuje nad zwiększaniem swojego majątku, który obecnie sięga już ponad 2,5 miliarda dolarów. Prezes Energetický a průmyslový holding jest przy tym znany z tego, że uwielbia piłkę nożną i dał się poznać sympatykom czeskiej piłki jako jeden z właścicieli słynnej Sparty Praga. 43-latkowi najwyraźniej znudziło się jednak krajowe podwórko i chce dokonać większej inwestycji za granicą.
Włoskie media informują, że czeski magnat szczególnie upodobał sobie ekipy z Półwyspu Apenińskiego. Według „La Repubblica” tego lata Křetínský chciał wykorzystać trudną sytuację Milanu w celu zakupienia udziałów w klubie. Poprzedni właściciel, Yonghong Li, nie podołał wyzwaniu i „Rossonerich” przekazano w ręce Elliott Management, które mogło przejąć władzę dzięki udzielonej wcześniej pożyczce.
Amerykanie na długo przed tym faktem informowali, że ich nominalnym celem nie jest zarządzanie drużyną, dlatego 43-latek złożył propozycję sięgającą 600 milionów euro. To okazało się zbyt mają kwotą by przekonać biznesmenów zza oceanu i ci pozostali właścicielami. Prezes Sparty nie daje jednak za wygraną i już upatrzył sobie kolejny cel.Popularne
Křetínský wyszedł z założenia, że jeśli nie Milan, postawi po prostu na inny klub. „Corriere della Sera” informuje, że teraz skłania się on w kierunku Romy. Rzymianie również znajdują się w rękach Amerykanów i wkrótce mają oni otrzymać ofertę od Czecha. Dziennik dodaje jednak, że najprawdopodobniej tak czy tak zostanie ona odrzucona.
Obecnie „Lupi” są w trakcie finalizowania sprawy budowy własnego stadionu. Prezydent James Pallotta i spółka zdają sobie sprawę, że nowoczesny obiekt będzie działał na korzyść Romy również pod względem wartości klubu dlatego też w tej chwili nie chcą go sprzedawać, wiedząc, iż w przyszłości będzie można ewentualnie zarobić jeszcze więcej.