Co za pech Ingsa! Kolejny sezon „z głowy”
2016-11-02 12:25:16; Aktualizacja: 8 lat temu
Wydawało się, że sytuacja Danny'ego Ingsa nie może się pogorszyć. Niestety jednak tak się stało – poważna kontuzja kolana eliminuje go z gry na długie miesiące.
24-latek poprzedni sezon w Liverpoolu, pierwszy po transferze z Burnley, zamknął sześcioma meczami i dwoma bramkami w Premier League. Wszystko przez zerwanie więzadła krzyżowego – rehabilitacja trwała od połowy października 2015 roku do maja tego roku.
W tym sezonie decyzją trenera Jürgena Kloppa grał tylko w Pucharze Ligi i zespole rezerw. Niestety, mecz pucharowy z Tottenhamem zakończył przedwcześnie i teraz po operacji czeka go od siedmiu do dziewięciu miesięcy przerwy.
Dodatkowy pech napastnika polega też na tym, że jest to drugie kolano. W 2015 roku uszkodził lewe kolano, teraz przyszła pora na prawe. - To typowe dla osobowości Danny'ego, na boisku i poza nim. Kontuzję odniósł, starając się odebrać piłkę wślizgiem. Ale ta osobowość oznacza też, że wróci do nas tak dobry i silny, jak to zrobił w przeszłości – powiedział Klopp o swoim podopiecznym.